POWRÓT LORDOWIE WOJNY

Pod koniec XVI wieku, gdy szogunat Ashikaga się rozpadł, Japonia zaczęła przypominać jedno wielkie pole bitwy. Rywalizujący wodzowie walczyli o dominację, ale spośród nich wyłoniły się trzy wielkie postacie, niczym meteory mknące po nocnym niebie. Ci trzej mężczyźni, podobni w swojej pasji do kontrolowania i zjednoczenia Japonii, byli uderzająco różni pod względem osobowości:

Nobunaga:  pochopny, zdecydowany, brutalny.

Hideyoshi:  skromny, subtelny, złożony.

Ieyasu:  spokojny, cierpliwy, wyrachowany.

Ich rozbieżne filozofie od dawna były przywoływane przez Japończyków w sentencji znanej każdemu uczniowi:

A co jeśli ptak nie będzie śpiewał?

Nobunaga odpowiada: Zabij go!

Hideyoshi odpowiada: Spraw, żeby chciał śpiewać.

Ieyasu odpowiada: Poczekaj.

 

[ „ TAIKO: AN EPIC NOVEL OF WAR AND GLORY IN FEUDAL JAPAN ”   Eiji Yoshikawa. ]

Klan Shimazu stanął po stronie Zachodu, ale wojna nie osłabiła go, nadal stanowił bardzo dużą siłę. Nominalnie głową rodu był Yoshihiro, ale faktyczne rządy pozostawały w rękach jego starszego brata Yoshihisy, który po inwazji Hideyoshiego na Kyushu został w 1587 roku zmuszony do przywdziania habitu i abdykacji na rzecz młodszego brata. Oddziały Tokugawy zawzięcie ścigały Yoshihiro po ucieczce z Sekigahary. Zdołał się uratować tylko dzięki kupcom z Osaki. Powodem, dla którego zaryzykowali życiem żeby pomóc samurajom Satsumy była zwykła ekonomia. Handlując z Chinami i Azją statki kupców zanim opuściły Japonię musiały dobić do portu w Kagoshimie, lub innego na terytorium Shimazu. Pomagając Yoshihiro i jego ludziom w rozpaczliwej potrzebie liczyli, że w przyszłości Shimazu spłacą swój dług wdzięczności i zagwarantują im preferencyjne traktowanie. Po 19 dniach ucieczki Yoshihiro wrócił do do Satsumy z niespełna osiemdziesięcioma ludźmi. Yoshihisa wysłał list do Tokugawy wyjaśniając, że jego brat został zmuszony do poparcia Armii Zachodu, przeprosił za sprzeciwienie się rządom Tokugawy, zadeklarował sojusz i pełne poddanie się jego władzy. Z jednej strony w uniżony sposób prosił o przebaczenie, ale dał też do zrozumienia, że jeśli decyzja Tokugawy będzie inna to Satsuma jest przygotowana na walkę do ostatniego wojownika. Niemal dwa lata negocjowano. Tokugawa szczegółowo zapoznał się z raportami o udziale Yoshihiro w bitwie pod Sekigaharą. W 1602 roku własnoręcznie napisał porozumienie w którym potwierdził autonomię ich domeny, nakazał Yoshihiro abdykację, głową klanu i daimyo miał zostać jego syn Tadatsune. Następnie Tadatsune udał się do zamku Fushimi w Kyoto, aby spotkać się z Ieyasu, wyrazić swoje podziękowania i złożyć przysięgę wierności nowej władzy. W zamian Tadatsune otrzymał imię Matsudaira Iehisa, co było zaszczytem bez precedensu, który naprawił przepaść między klanami Shimadzu i Tokugawa i zapobiegł dalszemu niepotrzebnemu konfliktowi.

Yoshihiro przeszedł na emeryturę, zajął się nauczaniem młodszych pokoleń. Zmarł w 1619 roku, kilku wasali, którzy walczyli u jego boku, poszło za swoim Lordem popełniając seppuku.

 

W 1603 roku cesarz Go-Yozei przyznał Tokugawie Ieyasu tytuł szoguna o który tak długo zabiegał. Cały czas tropiono lojalistycznych dowódców, którzy uszli z życiem z wielkiej bitwy. Ukita Hideie uciekł i ukrył się na Kyushu w Satsumie, domenie klanu Shimazu. Jego dawny sojusznik Yoshihiro dawał mu schronienie przez 2 lata. W 1603 roku Shimazu Tadatsune poinformowali szogunat Tokugawy o miejscu pobytu Hideiego, nie wiadomo czy zrobił dla potwierdzenia lojalności jaką ślubował Tokugawie, czy też z obawy przed zemstą za pomoc zbiegowi. Ukita został doprowadzony przed oblicze Ieyasu. Szogun zamierzał skazać go na śmierć, ale ostatecznie został został wygnany wraz z dwoma synami i kilkoma wasalami. Umieszczono ich daleko na morzu na małej wyspie Hachijojima, niemal 200 km na południe od wybrzeża prowincji Izu. Żonie Hideiego dał schronienie klan Maeda, korespondowała z mężem i synami, wysyłała im ryż, sake i odzież. Po śmierci Ieyasu w 1616 roku zaproponowano mu warunkowe ułaskawienie, ale odmówił i nigdy nie wrócił na kontynent. Jego żona umarła, synowie założyli rodziny na Hachijojimie, klan Toyotomi przestał istnieć, kolejnymi dziedzicznymi szogunami mieli być członkowie klanu Tokugawa, nie było dokąd wracać. Ukita Hideie zmarł w 1655 roku w wieku 84 lat. Był ostatnim żyjącym daimyo który brał udział w wielkiej bitwie.

 

Bitwa pod Sekigaharą stała się przełomem w historii Japonii. Tokugawa odniósł całkowite zwycięstwo, które dało jego rodowi pełnię władzy w Japonii na następne 250 lat i ostatecznie zakończyło trwający blisko 700 lat okres wojen o władzę.

 

Wkrótce po bitwie rozdzielił ziemie pokonanych wśród lojalnych mu wasali. Ci którzy zaprzysięgli mu służbę przed bitwą pod Sekigaharą znani byli jako daimyo Fudai, podczas gdy tych, którzy stali się jego wasalami po bitwie nazwano daimyo Tozama, obcy daimyo. Pozostawił posiadłości niektórym lordom Zachodu, nieliczne klany jak Shimazu nie zostały ukarane. Większość satelitów Zachodu pozbawił posiadłości.

 

Toyotomi Hideyori stracił sukcesję po ojcu i został zdegradowany do zwykłego daimyo. Pozwolono mu zamieszkać z rodziną na zamku w Osace.

 

Lata 1605-1613.  Ogosho emerytowany Shogun

 

Po oficjalnym przekazaniu władzy przeniósł się do zamku w Sunpu, dzisiaj Shizuoka. Wybudował go w 1585 roku, w pobliżu starej siedziby rodu Imagawa, gdzie spędził lata chłopięce jako zakładnik. Nazwano go Zamkiem Pływającej Wyspy. Po pokonaniu klanu Go Hojo w 1590 roku i zamianie domen z Hideyoshim, Sunpu przeszło w ręce Toyotomi, a Ieyasu przeniósł się do Edo. Po bitwie pod Sekigahara Tokugawa przejęli ziemie Toyotomich razem z Sunpu. Teraz Zamek Pływającej Wyspy stał się siedzibą rządu cieni. Z pozycji Ogosho Ieyasu nadal podejmował strategiczne decyzje i rządził Japonią z dala od głównej sceny w Edo.

Kierował polityką zagraniczną. Prowadził negocjacje z Holandią i Hiszpanią w sprawie handlu i dostępu do japońskiego rynku, oraz działalności misji mnichów katolickich. Nawiązał kontakty dyplomatyczne z Chinami, Koreą i królestwem Riukiu obejmującym archipelag wysp na południe od Kyushu.

Szarża samurajów Satsumy

Uciekając z pola bitwy resztki dywizji Yoshihiry przeszły pod południowymi stokami góry Nangu obok tylnej straży dywizji Chosokabe Morichiki. Przez chwilę ludzie Morichiki myśleli, że zostali oskrzydleni i ogarnął ich chaos. Wkrótce rozpoznano sztandary Shimazu. Wiadomość, że bitwa została przegrana rozeszła się błyskawicznie wśród oddziałów Chosokabe, a stamtąd dotarła do pozostałych sił na wschód od góry Nangu. Prawie 28 tys. wojowników Zachodu stało od początku bitwy bezczynnie na zboczach góry Nangu, gdyby weszli do walki mogło być inaczej.

 

Bitwa dobiegła końca, siły lojalistów na wschód od góry Nangu zaczęły się rozpraszać. Rozpoczęła się rzeź pokonanych, uciekające oddziały lojalistów walczyły ze ścigającymi je siłami Wschodu. Mitsunari nie miał już kim walczyć, zabito mu wielu doświadczonych dowódców, ci którzy przeżyli byli w odwrocie. Jemu też pozostała tylko ucieczka. Z pozostałością swoich oddziałów ruszył górskimi drogami na północ zostawiając pole Tokugawie.

Armia Zachodu przestała istnieć. Nie było jeszcze nawet drugiej po południu, niecałe 12 godzin wcześniej Mitsunari wierzył, że ten dzień uczyni go władcą Japonii, a teraz uciekał by ratować życie. Tokugawa triumfował. Jak na ironię na zboczach góry Nangu było wystarczająco dużo rezerw, by zapewnić lojalistom zwycięstwo nawet po zdradzie Kobayakawy. O godzinie drugiej po południu Ieyasu ogłosił koniec bitwy.

 

KONIEC BITWY

 

W swoim nowym obozie Tokugawa w końcu założył hełm, którego nie wkładał od początku nocy do końca bitwy, mówiąc : Po zwycięstwie dociągnij paski swojego hełmu.

Czy on pierwszy wygłosił tą mądrość nie wiadomo, w każdym razie jest ona znanym powiedzeniem w Japonii : Myślisz że już wygrałeś bitwę ? Nie możesz sobie pozwolić na zbytnią pewność siebie.

Potem kazał przygotować prezentację zdobytych głów. Znacznie później, już po obejrzeniu i policzeniu trofeów, przybył Hidetada. Na początku Ieyasu nie chciał go widzieć, jednak późnym wieczorem przyjął swojego skruszonego syna. Pomimo tego, że niesubordynacja Hidetady mogła kosztować go zwycięstwo nie pastwił się nad nim, był oszczędny w słowach. Minie dużo czasu, zanim będzie mógł zapomnieć o tym strasznym błędzie syna.

 

PO BITWIE

 

Tokugawa nie tracił czasu, musiał przypieczętować zwycięstwo, które odniósł na polu bitwy. Jego pierwszym celem był zamek klanu Ishidów Sawayama. Kontynując kampanię 22 października poprowadził swoje siły wzdłuż Nakasendo na południowy zachód. Następnego dnia, 23 października, dotarli do górskiej fortecy Mitsunariego. Kobayakawa Hideaki dostał zaszczyt poprowadzenia ataku. Stanął na czele 15 tys. ludzi, oddziałów daimyo, którzy dwa dni wcześniej zdradzili Zachód i przeszli pod sztandar Ieyasu. Garnizon Sawayamy liczył 2,8 tys. ludzi, reszta ruszyła pod Sekigaharę. Pomimo nieobecności swojego Lorda, obrońcy zaciekle walczyli, skutecznie odpierali kolejne szturmy. Jednak część załogi zdradziła swoich towarzyszy wprowadzając do środka ludzi Hideakiego. Przewaga była przytłaczająca, garnizon Sawayamy musiał skapitulować. Ishida Masatsugu, ojciec Mitsunariego, jego żona i pozostali członkowie rodziny zginęli walcząc, albo sami odebrali sobie życie.

 

ZEMSTA

 

Po zdobyciu siedziby Mitsunariego Tokugawa ruszył do Oasaki. Po drodze wymienili z Morim Terumoto dużo listów. Tokugawa mógł mu wybaczyć wiele, to że poparł intryganta Ischidę, to że wystąpił przeciw niemu z bronią jako wróg, nawet współudział w próbie zamachu na swoje życie. Nie mógł mu jednak wybaczyć złamania świętego obowiązku dyscypliny wywiązania się z przyjętego zobowiązania. Według kodeksu Tokugawy największym grzechem jaki popełnił Terumoto był brak działania, bezczynność. Przyjmując stanowisko głównodowodzącego siłami Zachodu Mori był honorowo zobowiązany do poparcia sprawy i poprowadzenia jej najlepiej jak umiał. Jeśli nie chciał walczyć, nie powinien był przyjmować rangi, albo się jej zrzec. Nie widział potrzeby zniszczenia klanu Mori, ponieważ ocenił, że stracił dawną siłę i nie stanowi już żadnego zagrożenia. Nie ujawnił też układu zawartego z Kikkawą Hiroie. Zaczął od usunięcia Terumoto z Zamku w Osace, następnie nakazał mu przekazać Kikkawie część swoich bardziej dochodowych domen. Hiroie był zszokowany, sięgnięcie po dobra Mori absolutnie nie było jego celem. Przede wszystkim jako wierny wasal chciał uratować klan Mori, a teraz czuł, że zamiast tego doprowadził do jego ruiny. Dochody Terumoto z kontrolowanych domen wynosiły 1,2 miliona koku, po tym co musiał oddać z woli Tokugawy pozostały mu domeny przynoszące zaledwie 360 ​​tys.

 

Konishi Yukinaga został schwytany na górze Ibuki 4 dni po bitwie przez oddział samuraja Takenaka Shigekado. Ischida Mitsunari i Ankokuji Ekei uciekali z pola bitwy też przez górę Ibuki. Oddział Tanaka Yoshimasy schwytał ich po 6 dniach, 27 października. 4 listopada wszystkich przewieziono do Kyoto. Jako zagorzałych wrogów Tokugawy mógł ich spotkać tylko jeden los. Konishiemu Yukinadze zaproponowano popełnienie seppuku, ale jako chrześcijanin odmówił popełnienia tego największego grzechu. Ochrzczono go imieniem Don Augustin, uważał się za prawdziwego chrześcijańskiego rycerza. Przed śmiercią odmówiono jego prośbie spotkania się z księdzem. Ponoć jako chrześcijanin odmówił śpiewania sutr tuż przed ścięciem.

Kiedy 6 listopada eskortowano skazańców na miejsce egzekucji do koryta rzeki Rokuyo jakiś mieszczan zaproponował im do jedzenia persymony. Mitsunari odmówił twierdząc, że zaszkodzą jego trawieniu. Yukinaga miał ironicznie zauważyć, że skoro za godzinę umrą, trawienie powinno być ostatnią rzeczą która go martwi, na co Mitsunari odpowiedział : Wręcz przeciwnie, bez względu na to w jakiej jesteś sytuacji nigdy nie wiadomo, jak się sprawy potoczą.

Wszyscy zostali ścięci w Kyoto, w starożytnym miejscu egzekucji przy korycie rzeki Kamo zwanym Rokujo-gawara. Z polecenia Tokugawy głowy zostały wystawione na publiczny widok na moście Sanjo-ohashi.

W Rokujo-gawara stracono przed nimi wielu przestępców politycznych skazanych za podniesienie ręki na majestat cesarskiego tronu, lub przeciw aktualnie rządzącym. Spotkali tutaj swój koniec Minamoto Tameyoshi i Taira Tadamasa po wojnie Hogen, Minamoto Yoshihira i Fujiwara Nobuyori po wydarzeniach Heiji, Tairę Yoshimune w wojnie Gempei, Saito Toshimitsu po Incydencie w Honnoji. Ishida Mitsunari, Konishi Yukinaga i Ankokuji Ekei byli kolejnymi skazańcami, po nich przyprowadzono jeszcze wielu na brzeg rzeki Kamo.

Yuasa Goro odbiera sobie życie.

Otani Yoshitsugu w swoim wojennym palankinie.

Około 8 rano mgła wypełniająca dolinę rozwiała się. Armie nagle ujrzały się nawzajem, rzeczywista bliskość musiała zaskoczyć każdego, szeregi obu stron stały w całkowitym bezruchu z głębokim przerażającym spokojem. Dystans między czołowymi oddziałami można było pokonać w ciągu kilku minut.

Atak Wschodu miał poprowadzić Fukushima Masanori. Kani Saizo, kapitan przedniej straży jego oddziałów, uniósł włócznię i ryknął: Pierwszeństwo należy do Lorda Fukushimy! Nikt nie może nas wyprzedzić ! 

Dla Li Naomasy było to po prostu nie do przyjęcia! Bitwa była w istocie konfrontacją Tokugawy z klanem Toyotomich, których sztandarem posłużył się Mitsunari występując przeciw Tokugawie. Masanori był bliskim wasalem Hideyoshiego i wiele mu zawdzięczał, jednak stanął po stronie Wschodu. Dla Naomasy ktoś taki w żadnym przypadku nie powinien odpowiadać za poprowadzenie ataku, klan Li był od zawsze wiernym i lojalnym wasalem Tokugawy, ten zaszczyt powinien przypaść zdecydowanie jemu, tak jak było w większości stoczonych wcześniej bitew! Miał pod opieką czwartego syna Ieyasu, 20-letniego Matsudairę Tadayoshiego, który stał na jego lewym skrzydle dowodząc dywizją 3 tys. ludzi. Postanowił wykorzystać to i zmienić sytuację, wbrew ustaleniom ruszył do przodu, przejeżdżając obok zaskoczonego Kani Saizo krzyknął, że nie ma zamiaru rozpoczynać walki, ale chce tylko pokazać młodemu Lordowi Tadayoshiemu linię frontu i uderzenie na wroga. Było to jawne kłamstwo, ale Masanori nie miał innego wyboru, jego dywizja musiała się pogodzić się z widokiem pleców Czerwonych Diabłów i dopiero za nimi rzucić się na oddziały Ukity Hideie.

W ten sposób jako pierwsi z linii Armii Wschodu wyjechali jeźdźcy ubrani od stóp do głów w ognistoczerwone zbroje, w górze nad nimi powiewały czerwone sztandary, nawet drzewce ich flag i pik yari lśniły krwistą czerwienią. Szarża przerażających Czerwonych Diabłów Li Naomasy rozpoczęła bitwę. Naomasa osobiście  poprowadził atak na pozycje Ukity Hideie.

Tokugawa Ieyasu nagradza wasali za odwagę w bitwie pod Sekigahara. Japoński drzeworyt, tryptyk, sygnowany Yoshitoshi 1873 rok, galeria Fuji Art, cena 1250 USD

Li Naomasa na czele szarży pod Sekigahara

   Tokugawa Ieyasu obserwuje bitwę 

Uderzenie Naomasy, wspierane przez Fukushimę Masanoriego, było tak nagłe i zaciekłe, że część Czerwone Diabłów przebiła się niemal aż do linii Shimazu. Obaj generałowie musieli wtedy zdać sobie sprawę, że sytuacja całkowicie przekroczyła pierwotny plan ataku, ale nie było czasu na jego modyfikację, jedyną strategią jaka im pozostała było zniszczenie wroga. Strzelcy Fukushimy zalewali salwami ołowiu pozycje Ukity, miażdżący ogień zbierał ciężkie żniwo w jego szeregach. Kyogoku Takatomo, Todo Takatora, Terazawa Hirotaka przemknęli przez pole i uderzyli w formacje żołnierzy Otani Yoshitsugu.

Widząc przebieg bitwy Ieyasu ruszył do przodu, przeniósł swoją kwaterę główną na około milę od pozycji Mitsunariego. Dywizje Kurody Nagamasy, Tanaki Yoshimasy, Hosokawy Tadaokiego, Kato Yoshiaki i Tsutsui Sadatsugu, prawie 20 tys. ludzi, zaatakowały stanowisko dowodzenia Ishidy. Walka była zacięta, kolejno przecinali pierścienie obronne, ale Mitsunari szybko budował nowe dosyłając posiłki. Każdy kolejny metr zdobywano ciężką, krwawą pracą rąk ludzi Wschodu brnących w błocie, przebijających się przez pozycje Shimy Sakona i Gamo Bitchu.

Siły Mitsunariego walczyły zaskakująco dobrze, mocno utrzymywały swoje pozycje. Strzelcy Tokugawy bardzo skutecznie ostrzeliwali linie Ishidy. Aby wesprzeć atak Li Nagamasy i innych, którzy nacierali obok jego oddziałów, Togawa Michiyasu i Ikoma Kazumasa przesunęli swoich Teppo gumi i skierowali ogień na flankę linii frontu Mitsunariego, wycinając w niej ogromny czerwony pas.

Rozgrzani sukcesami samuraje Tokugawy podwoili swoje wysiłki. Mimo to Mitsunari nie cofał się. Rozkazał ustawić pięć dział i otworzyć ogień do atakujących. Armaty sprawdzały się przy ostrzeliwaniu murów obleganych fortec, ale ich skuteczność przeciw piechocie była niewielka, mimo to Ischida użył ich dla uzyskania psychologicznego efektu. Manewr powiódł się, szeregi Tokugawy zaczęły się cofać. Wtedy Mitsunari wysłał dużą siłę ze swojej pozycji przeciwko Tanaka Yoshimasie, ale oddziały Kato Yoshiaki i Hosokawy Tadaokiego przegrupowały się i uderzyły na kontratakujących z obu stron, zmuszając ludzi Ishidy do powrotu na pozycje obronne.

 

Na wschodzie doliny, na zboczach góry Nangu, stało nieruchomo pięć dywizji odwodów Zachodu, które miały zadać decydujący o losach bitwy cios. U podnóża stały szeregi 3 tys samurajów Kikkawy Hiroiego, który miał poprowadzić ich do walki. Pod szczytem tkwiła dywizja 15 tys wojowników klanu Mori pod dowództwem Mori Hidemoto, na ich prawym skrzydle oddziały Chosokabe Morichiki, poniżej kontyngent Ankokujiego Ekei, pod nimi oddziały Natsuki Masaiego, niemal 25 wojowników patrzyło w dół na sztandary Kikkawy Hiroiego niecierpliwie czekając na sygnał włączenia się do bitwy.

U stóp góry Nangu, wzdłuż drogi Nakasendo, stały dwie dywizje Wschodu: 6,5 tys wojowników Asano Yukinagi, a na wschód od nich 4,5 tys ludzi Ikedy Terumasy. Obie dywizje widziały na zboczu górującym nad nimi flagi Zachodu, niemal trzykrotnie większe siły.

39 tys palących się do walki wojowników Wschodu i Zachodu od długiego czasu słyszało odgłosy niewidocznej dla nich bitwy, nikt nie wiedział jakie są jej losy, która ze stron ma przewagę, czy to nadal początek czy też końcowa faza konfrontacji. Wszyscy czekali na rozkazy, ale one nie nadchodziły. W pewnej chwili Asano Yukinaga poprowadził swoje oddziały w górę zbocza na 1,5 ludzi Natsuki Masaie. Kolejne salwy zbliżających się strzelców Asano dziesiątkowały szeregi Natsuki.

Mori Hidemoto, Ankokuji Ekei i Chosokabe Morichika w bezruchu obserwowali nierówną walkę. Wszyscy musieli zastanawiać się, dlaczego dlaczego Kikkawa Hiroie nie uderza na odsłoniętą flankę sił Asano, dlaczego nie reaguje. Po zadaniu ciosu Asano dał sygnał do odwrotu, jego dywizja wróciła z powrotem na Nakasendo. 

 

Wzdłuż gór rozbrzmiewał huk kolejnych salw ognia arkebuzów co chwila zagłuszający bitewne krzyki żywych, wrzaski rannych i umierających. Odgłosy walki wypełniały dolinę odbijając się echem we wszystkie strony. Jeden z samurajów, Ota Gyflichi, napisał później o porannej fazie bitwy :

Wrogowie uderzali na siebie. Ogień arkebuzów i krzyki odbijały się echem od niebios i wstrząsały ziemią. Wszędzie unosił się czarny dym zmieniając dzień w noc.

 

Otani Yoshitsugu, stary przyjaciel Mitsunariego, walczył z siłami Todo Takatory i Kyogoku Takatomo na zboczu góry Tengu, podczas gdy ludzie Konishiego Yukinagi nacierali na wojowników Ody Yuraku i Terazawy Hirotaki. Jak opisuje Anthony J.Bryant największy chaos ogarnął linię bitwy pomiędzy szeregami Fukushimy Masanoriego i Ukity Hideiego. Było ciężko, linia walczących przesuwała się tam i z powrotem, jakby desperacko walczący samurajowie byli falami wdzierającymi się plażę, by za chwilę cofnąć się do tyłu i zaraz znów wedrzeć się wgłąb lądu. Wojownicy Fukushimy wbijali się głęboko w zachodnie linie, tylko po to by zachodni odepchnęli ich po chwili z powrotem, w taki sposób, raz za razem, przepychali się jak zapaśnicy.

 

RANEK SIĘ KOŃCZY

 

Po 2 godzinach walk, około godziny 10.00, Ieyasu postanowił ponownie przesunąć centrum dowodzenia do przodu, na około pół mili od pozycji Mitsunariego. Chociaż na pozór okazywał kamienny spokój i wydawał się już pewien zwycięstwa doszło do incydentu który pokazuje jego emocje w nieco innym świetle. Tuż przed rozpoczęciem przenoszenia się na nową pozycję służący Nonomura Shirozaemon nie poczekał i dosiadł swojego konia przed Tokugawą. Na pozór drobne złamanie etykiety tak rozwścieczyło Ieyasu, że wyciągnął miecz i ciął winowajcę raniąc go, gdy przerażony Shirozaemon uciekł wódz rozładował swoje napięcie uderzając we wbity obok słupek, który przecięty mieczem rozpadł się na dwie części. Ważyły się losy najważniejszej bitwy jego życia, Wściekłość Ieyasu była częściowo spowodowana nerwami. To była kulminacyjna bitwa jego życia, napięcie sięgało granic, wróg miał ponad 80 tys ludzi, ale do bitwy włączyło się dotychczas tylko 35 tys.

 

Walczyły dywizje Ishidy Mitsunariego, Ukity Hideiego, Otaniego Yushitsugu i Konishiego Yukinagi. Nadal wielką niewiadomą były plany reszty sojuszników Zachodu. Dotychczas wojska klanu Shimazu tkwiły na swoich pozycjach, nawet gdy na początku bitwy zagroził im atak Czerwonych Diabłów Li Naomasy linia oddziałów Shimazu nie poruszyła się. Potem, kiedy fale oddziałów Kurody Nagamasy, Tanaki Yoshimasy, Hosokawy Tadaokiego, Kato Yoshiaki i Tsutsui Sadatsugu dotarły niemal do palisad pozycji Mitsunariego, stary Shimazu Yoshihiro nadal stał w bezruchu i tylko obserwował toczącą się przed nim bitwę z loży na wzgórzu.

Zaskoczony i ogarnięty wściekłością Mitsunari wysłał wiadomość do Shimazu z żądaniem włączenia się do walki, ale posłaniec dodatkowo obraził, już i tak mocno zrażonego do Ishidy lorda, bowiem nie zsiadł z konia przed dostarczeniem wiadomości. Yoshihiro nie dał żadnej odpowiedzi, ani nie ruszył do przodu. Zdenerwowany Mitsunari wskoczył na konia i osobiście pogalopował na pozycje Shimazu, odszukał Yoshihiro i nakazał mu podjęcie działań. Stary daimyo z Kyushu dumnie wyprostował się i z kamiennym spokojem powiedział Ischidzie, że w tej bitwie każdy generał musi sam oceniać sytuację i toczyć własne bitwy z całym zaangażowaniem. Nie ma czasu na zajmowanie się sprawami innych z przodu, z tyłu czy na flankach. Mitsunari był całkowicie zaskoczony, nie mógł nic więcej zrobić jak tylko ufać, że Yoshihiro włączy się do bitwy kiedy tylko uzna, że ​​nadszedł właściwy moment. Najwyraźniej w taki sposób Yoshihiro zrewanżował się za upokorzenie jakiego doznał poprzedniej nocy na naradzie wojennej sztabu w zamku Ogaki, kiedy to Mitsunari odrzucił jego propozycję nocnego ataku. Teraz Mitsunari musiał ponieść konsekwencje tej zniewagi. Wrócił na swoją pozycję obserwować przebieg bitwy i próbować przesunąć szalę na swoją stronę. Musiał polegać na Kobayakawie Hideakim i klanie Mori po drugiej stronie góry Nangu.

 

Lojaliści otrzymali silny cios, ale otrząsnęli się i rozpoczęli przegrupowanie. Ukita Hideie z głównymi siłami powoli zacząć odpierać ataki oddziałów Tokugawy. Musiał się jeszcze przez jakiś czas utrzymać i wyglądało, że na razie dobrze sobie radzi. Mitsunari planował, że podczas gdy Hideie nadal będzie powstrzymywał kolejne natarcia, Kobayakawa Hideaki uderzy na nacierających ze wzgórza Matsuo, a on sam zaatakuje z drugiej strony. Wtedy to odwody z góry Nangu z dywizją klanu Mori powinny ruszyć na tyły Zachodu. Uderzenie z czterech stron musiało całkowicie rozbić Tokugawę.

Hideie zepchnął wschodnich do tyłu poza linię pozycji dywizji Hideakiego na górze Matsuo. Natomiast oddziały Konishiego Yukinagi zaczęły się cofać pod naporem sił Tokugawy. Otani Yoshitsugu utrzymywał swoje pozycje, a nawet osiągnął pewne postępy.

 

Nadeszła 11.00, mijała trzecia godzina walki. Pole bitwy pokrywał chaotyczny rój sztandarów wszystkich kolorów, z herbami dziesiątek lordów i dziesiątek jednostek. Ludzie walczyli i padali setkami. Mitsunari rozejrzał się ze swojego stanowiska na wzgórzu Sasao i zdecydował, że nadszedł czas na atak totalny.

To miał być decydujący manewr którym zmiażdży Tokugawę. Ludzie Hideiego znów zaczęli się cofać więc Mitsunari rozkazał zapalić ogień sygnałowy, który miał wprowadzić do walki Kobayakawę Hideakiego z jego 15-to tysięczną dywizją. Ten cios miał przeważyć o losach bitwy. Mitsunari patrzył i czekał, czas upływał, ale sztandary Kobayakawy nie pojawiały się na zboczu góry naprzeciwko jego pozycji. Był oszołomiony, najpierw Shimazu Yoshihiro odmówił ruchu, a teraz Hideaki Kobayakawa nie reagował na rozkazy. Kazał ponowić sygnał, ale bezskutecznie. Zaczął się zastanawiać, kto następny pozostawi go samego. Jeszcze nie wiedział, że 15 tys wojowników klanu Mori i 3 tys. Kikkawy Hiroie już go opuściło i nie włączą się do walki.

Po drugiej stronie góry Nangu Mori Hidemoto, Ankokuji Ekei, Natsuka Masaie i Hosokabe Morichika zobaczyli dymy sygnałów. Wiedzieli, że było to wezwanie dla Hideakiego do ataku ze wzgórza Matsuo i sygnał dla nich wzywający do włączenia się do bitwy, ale Kikkawa Hiroie tkwił na swoich pozycjach. Nic nie wskazywało żeby zamierzał się ruszyć, wysłali więc do niego wiadomość z pytaniem, co jest nie tak. W odpowiedzi usłyszeli, że jest zajęty posiłkiem i prosi, aby mu nie przeszkadzać. Nie mogli się bez niego poruszyć, on miał wydać bezpośredni rozkaz do ataku, musieli siedzieć i czekać, słuchając odgłosów bitwy i zastanawiając się, kto ma przewagę.

 

Otani Yoshitsugu również zobaczył sygnały, zajmował pozycję po prawej za Ukitą Hideie. Nie był zaskoczony bezruchem Kobayakawy, tak jak Mitsunari już wcześniej podejrzewał, że Hideaki może zdradzić. Naciskany przez Todo Takatorę i Kyogoku Takatomo, syna obrońcy zamku Otsu, wysłał posłańców do obozu Hideakiego, błagając go o wsparcie, ale to również nie przyniosło żadnego efektu. Także Konishi Yukinaga wysłał posłańca na górę Matsuo błagając Hideakiego o wsparcie jego pozycji, ale ten oczywiście nie zareagował.

 

Zdenerwowany Ieyasu lustował sytuację ze swojego stanowiska, Kobayakawa nie atakował jego sił, ale nie atakował też Armii Zachodu. Zastanawiał się co było przyczyną jego wahania. Kuroda Nagamasa negocjował z nim przejście na stronę Wschodu, wysłał więc do Kurody posłańca, aby upewnić się czy Kobayakawa rzeczywiście przejdzie na jego stronę. Kuroda z kolei wysłał  swojego łącznika, samuraja Okubo Inosuke, na górę Matsuo. Inosuke dotarł tam, odnalazł doradcę Hideakiego, Hiraokę Yorikatsu, jedną ręką złapał go za spódnice zbroi, a drugą ręką uderzył znacząco pochwą krótkiego miecza w brzuch. - Bitwa już się rozpoczęła ! Teraz jest czas na zwycięstwo lub porażkę. Istnieją pewne wątpliwości co do waszej obietnicy zmiany stron. Jeśli okłamałeś lorda Kurodę, zapłacisz za to ty i właśnie teraz ! - Oznajmił.

 

ZDRADA KOBAYAKAWY HIDEAKIEGO

 

Ieyasu, tak samo jak Mitsunari, był mocno zaniepokojony bezczynnością Hideakiego. Otaczający go widzieli jak nerwowo obgryzał paznokcie obserwując nieruchome sztandary na górze Matsuo. Tokugawa był zdeterminowany żeby zmusić Hideakiego do działania, rozkazał oddziałowi Teppo gumi ostrzelać linie Kobayakawy celując tuż przed nimi. Ogień z arkebuzów musiał zakończyć wahanie Hideakiego, bowiem zerwał się i krzyknął : Naszym celem jest Otani Yoshitsugu ! - Dosiadł konia i rozkazał swoim 15 tysiącom szarżować w dół zbocza na flankę oddziałów Yoshitsugu.

Było krótko po południu, Otani Yoshitsugu wsłuchiwał się w odgłosy bitwy i odbierał meldunki o rozwoju wydarzeń. Weteran wielu bitew i koreańskich kampanii był w bardzo bliskiej przyjaźni z Mitsunarim. Od początku nie wierzył, że Ishida pokona Tokugawę i usilnie namawiał go do rezygnacji z niebezpiecznej awantury. Dołączył do Armii Zachodu z lojalności dla przyjaciela. Cierpiał na trąd, był niepełnosprawny, prawie niewidomy. Oszpeconą przez straszną chorobę twarz zasłaniał maską z białego płótna, przez co zyskał przydomek Biała Twarz. Dowodził swoimi oddziałami ze specjalnego palankinu w którym go przenoszono. Ciało go zawodziło, ale umysł miał jak zwykle bardzo bystry. Podejrzewając zdradę Hideakiego przygotował się. Na swoich flankach umieścił dwie dywizje, na lewej połączone siły Tody Shigemasy i Hiratsuki Tamehiro, a na prawej oddziały Otani Yoshikatsu i Kinoshity Yoritsugu. Słysząc, że Hideaki rozpoczął szarżę połowę swoich sześciuset samurajów skierował do walki na prawej flance, resztę zostawił przy sobie. Niestety dywizje zabezpieczające jego skrzydła zaangażowały się w bitwę jeszcze przed uderzeniem Kobayakawy, teraz resztkami sił odpierały ataki dywizji Kyogoku Takatsugu, Todo Takatory i Ody Yuraku, ale już zaczęły oddawać pole, najpierw jeden po drugim zginęli dowódcy, potem rozgromione oddziały poszły w rozsypkę. Sytuacja dramatycznie pogorszyła się, gdy dowódcy zachodnich dywizji Wakizaka Yasuharu, Kuchiki Mototsuna, Ogawa Suketada i Akaza Naoyasu, śladem Hideakiego, zdradzili i uderzyli na lojalistów kierując się na górę Sasao w kierunku stanowiska Mitsunariego.

Otani Yoshitsugu znalazł się na drodze ataku sił którym jego samuraje nie mieli szans stawić czoła. Wiedząc, że w jego stanie nie ma mowy o odwrocie i ucieczce wychylił się ze swojej lektyki i poprosił wasala Yuasę Goro, aby pomógł mu odebrać sobie życie, a potem dobrze ukrył jego głowę, wróg nie mógł wziąć jej jako trofeum. Płacząc, Goro spełnił ostatnie życzenie jego pana, podczas gdy pierścień samurajów klanu Otani trzymał zdrajców na dystans. Po zabiciu swojego lorda Goro zdjął głowę Yoshitsugu, wymknął się i zagrzebał ją w błotnistym poszyciu lasu. Po spełnieniu obowiązku wobec swojego lorda Goro wypełnił swoją ostatnią honorową powinność samuraja, otoczony bitewnym zgiełkiem klęknął na porośniętym trawą błotnistym wzniesieniu i otworzył sobie brzuch. Yuasa Goro dobrze się spisał, głowa Yoshitsugu nigdy nie została odnaleziona.

Po południu artyleria Tokugawy rozpoczęła ostrzał głównej wieży zamku. Na ulicach miasta toczono zaciekłe walki. W fortecy pojawił się ogień. Sytuacja obrońców stała się beznadziejna, wielu zdecydowało się popełnić seppuku. Natarcie trwało, atakujący byli bezwzględni, nie okazywano litości. Toyotomi Hideyori liczył na pertraktacje pokojowe. Teraz zrozumiał, że nie będzie rozmów o kapitulacji. Tokugawa Ieyasu planował zająć zamek i pozbyć się całej opozycji, zabić jego i wszystkich obrońców. Oblężenie trwało całą noc, aż do świtu 5 czerwca. Hideyori i Yododono stracili nadzieję na ratunek, odebrali sobie życie. Kunimatsu, siedmioletni syn Hideyoriego, został ścięty dwa tygodnie później. Tokugawa pozbył się opozycji, zakończył krótką historię klanu Toyotomi trwającą niespełna 80 lat.

Żona Hideyoriego Senhime, córka szoguna Hidetady, przeżyła. Rok później poślubił ją Honda Tadatoka. Zmarła w 1666 roku.

 

Tokugawa pozbył się ostatniego poważnego zagrożenia, ale kampania spowodowała konflikt w rodzinie. Przed atakiem obiecał Tadateru Osakę razem z przynależnymi jej ziemiami. Teraz był wściekły na syna za odmowę wykonania rozkazu ścigania oddziałów Toyotomich po bitwie nad rzeką Ishi. Za niesubordynację i krnąbrność odwołał obietnicę. W styczniu 1616 roku Tadateru zorganizował bunt. Poparła go część daimyo, między innymi Date Masamune. Przegrał i został skazany na wygnanie. Umarł w wieku 91 lat w 1683 roku jako anonimowy mnich.

 

BUKE SHOHATTO SYSTEM GWARANCJI LOJALNOŚCI, OSTATNIE DZIEŁO IEYASU TOKUGAWY.

 

W 1615 roku Tokugawa Ieasu ogłosił kodeks Buke Shohatto. Określił w nim prawa i obowiązki daimyo i samurajów, zasady postępowania w życiu prywatnym i publicznym.

Buke Shohatto nakładał na daimyo kaganiec lojalności. Każdy daimyo miał obowiązek okresowej służby na dworze szoguna, musiał wybudować w Edo własną rezydencję, w której miał cyklicznie przebywać. Fudai daimyo, czyli dziedziczni wasale Tokugawy, którzy popierali go jeszcze przed bitwą pod Sekigaharą, musieli przebywać w Edo przez 6 miesięcy. Dla Tozama daimyo, obcych daimyo, którzy zostali wasalami Tokugawy po roku 1600, okres ten wynosił 12 miesięcy. Gdy daimyo wracał do własnej domeny jego żona i dzieci pozostawały w Edo, jako zakładnicy gwarantujący lojalność.

Postanowienia kodeksu uniemożliwiały daimyo tworzenie ugrupowań i rozbudowywanie armii. Kodeks zakazywał budowy statków morskich. Można powiedzieć, że po wyeliminowaniu opozycji, na koniec swojego życia, Tokugawa Ieyasu stworzył doskonały system zabezpieczający szoguna przed buntami lordów.

 

Artykuły kodeksu Buke Shohatto ogłoszone w 1615 roku :

 

1. Samuraje winni poświęcić się doskonaleniu właściwemu arystokracie wojownikowi: łucznictwu, szermierce, jeździe konnej i literaturze klasycznej.

2. Przyjemności i rozrywki powinny być utrzymywane w rozsądnych granicach, a wydatki na takie działania nie mogą być nadmierne.

3. Domeny nie są portami dla uciekinierów i przestępców.

4. Domeny muszą wyrzucać buntowników i morderców ze służby i z ich ziem.

5. Daimyo nie angażują się w kontakty towarzyskie z ludźmi z innych domen, ani samurajami, ani pospólstwem.

6. Zamki mogą być naprawiane, ale taka działalność musi być zgłaszana szogunatowi. Zabrania się wprowadzania modernizacji i rozbudowy.

7. Powstanie spisków w sąsiednich domenach musi być niezwłocznie zgłaszane szogunatowi, jak też rozbudowa obrony, fortyfikacji lub sił zbrojnych.

8. Małżeństwa pomiędzy daimyo, lub osobami powiązanymi z szogunatem, albo osobami mającymi znaczenie nie mogą być kojarzone prywatnie.

9. Daimyo musi stawiać się w Edo w służbie szogunatowi.

10. Należy przestrzegać konwencji dotyczących ujednolicenia formalnego ubioru.

11. Niepowołane osoby nie mogą jeździć palankinami .

12. Samuraje w całym królestwie praktykują oszczędność.

 

W 1635 roku zostaną wprowadzone do kodeksu nowe zapisy dotyczące między innymi ochrony dróg komunikacji, zakazy morskie, regulacje religii.

Poniżej 5 najważniejszych :

 

1. Należy dbać o ochronę dróg, łodzi, mostów i doków w celu ułatwienia szybkiej komunikacji.

2. Prywatne bariery płatne są zabronione, podobnie jak likwidacja istniejących tras promowych.

3. Zabrania się budowy statków, które mogą przewozić ponad 500 koku.

4. Tereny należące do sanktuariów Shinto i świątyń buddyjskich nie mogą być im zabrane.

5. Chrześcijaństwo jest zabronione.

 

Tokugawa Ieyasu niewątpliwie posiadał cechy wielkiego wodza i władcy. Miał umiejętność oceny kiedy być ostrożnym, a kiedy podjąć najbardziej ryzykowną decyzję. Umiejętnie kalkulował zmiany sojuszy, tak aby osiągnąć jak największą korzyść dla siebie. Nie był lubiany, ani specjalnie popularny, ale był powszechnie szanowany za zdolności przywódcze i przebiegłość.

Był lojalny wobec sojuszników, przyjaciół i wasali, potrafił nagradzać. Ponoć blisko przyjaźnił się z wasalem Hattori Hanzo, głową klanu Hattori, Shinobi z prowincji Iga. Jednocześnie potrafił być okrutny i bezwzględny, skazał na śmierć żonę i najstarszego syna, bez litości zniszczył klan Toyotomi, kazał ściąć ich ośmioletniego dziedzica. Był bardzo pamiętliwy, podobno rozkazał stracić człowieka, który w młodości go obraził.

W przeciwieństwie do Hideyoshiego, nie miał ambicji rządzić Japonią i podbijać sąsiednich krajów. Sięgnął po władzę, gdy krajowi zagroziła nowa wojna domowa i potrzebował silnej ręki.

Początkowo tolerancyjny wobec chrześcijaństwa wypowiedział mu wojnę, gdy zauważył oznaki ingerencji misjonarzy w sprawy Japonii.

Ulubionymi rozrywkami Tokugawy Ieyasu było sokolnictwo i pływanie. Uważał je za doskonały trening dla wojownika.

 

Tokugawa Ieyasu zmarł w łóżku, w niedzielę, 22 maja 1616 roku.

Zamek Pływającej Wyspy

W 1609 roku podporządkował Riukiu władzy szogunatu. W 1879 roku Japonia całkowicie zaanektuje archipelag Riukiu, dzięki temu dzisiejsza Okinawa stała się jej częścią.

W polityce wewnętrznej Ieyasu pracował nad ograniczeniem znaczenia i politycznych wpływów arystokracji, większego podporządkowania jej władzy szogunatu. Zdawał sobie sprawę z istnienia opozycji, wielu daimyo było niezadowolonych z jego twardej polityki.

 

Solą w oku był mu Toyotomi Hideyori, który cały czas pozostawał izolowany w zamku Osaka. Tokugawa obawiał się, że w przyszłości będzie chciał odzyskać utraconą po ojcu sukcesję. Nieżyjący Hideyoshi miał wielu zwolenników wśród daimyo niechętnych polityce szogunatu. Mogli w przyszłości poprzeć jego syna. Żeby związać Hideyoriego z Tokugawami, jeszcze w 1603 roku, doprowadził do małżeństwa dziesięciolatka z jego sześcioletnią wnuczką Senhime, córką syna i przyszłego sukcesora Hidetady. Przez cały czas bacznie obserwował sytuację i działania Toyotomich na zamku w Osace.

W 1611 roku w Kyoto doszło do spotkania Ieyasu z Hideyorim. Jego inteligencja i maniery wywarły na Tokugawie ogromne wrażenie. Dotychczas traktował Toyotomiego jako względnie małe zagrożenie. Teraz mógł zmienić zdanie. Czy już wtedy zdecydował, że dalsze tolerowanie obecności Hideyoriego jest zbyt dużym ryzykiem i postanowił pozbyć się potencjalnego konkurenta? Tokugawa Ieyasu nienawidził zagrożeń.

Wiele źródeł twierdzi, że Hideyori nie dążył do wojny z Tokugawą, ale chciał jej za wszelką cenę uniknąć. Według nich bezwzględny Ieyasu widział w Hideyorim zagrożenie i zaplanował zniszczenie klanu Toyotomich. Potrzebował mocnego pretekstu do ataku na Osakę. Dał mu go Hideyori, który zaczął się zbroić i przygotowywać Osakę do wojny, gdy nabrał pewności, że Tokugawa chce go wyeliminować.

 

Lata 1614-1615.  Upadek Osaki i klanu Toyotomi

 

Hideyori przystąpił do odbudowy świątyni Hokoji w Kyoto, wybudowanej przez jego ojca, a zniszczonej trzęsieniem ziemi. Na dzwonie, który zamówił, umieszczono inskrypcję Pokój dla kraju. Drugi i czwarty znak składały się w imię Ieyasu . Kiedy Tokugawa się o tym dowiedział wpadł we wściekłość. Uznał, że Hideyori chce go zniszczyć używając magii. Inna wersja tej historii mówi, że na dzwonie umieszczono słowa : Na wschodzie wita blady księżyc, na zachodzie żegna słońce. Ieyasu uznał napis za zaproszenie do buntu. Jego Armia Wschodu zwyciężyła Armię Zachodu popierającą klan Toyotomi. Inskrypcja pokazywała Wschód na tle blednącego księżyca, a zachód w blasku słońca.

Niedługo potem Hideyori zaprosił roninów z całej Japonii. Do Osaki zjechało wielu bezpańskich samurajów, oraz byłych daimyo pozbawionych przez Ieyasu majątku i pozycji. Szukali zatrudnienia i marzyli o zemście na Tokugawach. Ponadto zakupił od Holendrów armaty i proch. Wszystkie ruchy świadczyły, że przygotowuje się do walki.

Dla Ieyasu były to oznaki jawnej wrogości i przygotowań do buntu, doskonały pretekst dla ostatecznego pozbycia się Hideyoriego. Postanowił interweniować. Oficjalnie ogłoszono, że klan Toyotomi jest wrogiem państwa. Wielu daimyo niezadowolonych z posunięć szogunatu poparło bunt.

 

Kampania zimowa

 

W październiku 1614 roku rozpoczęto formowanie armii. Formalnie dowodził szogun Hidetada, ale decyzje podejmował Ieyasu. Hideyori miał dwa wyjścia, pozostać w zamku i czekać na atak, albo zmierzyć się z Tokugawą w polu. Ostatecznie postanowił bronić się w Osace.

Zamek był mocno ufortyfikowany. Otaczały go dwie linie potężnych murów obronnych z licznymi wieżami i dodatkowymi umocnieniami, oraz podwójna fosa. Część miasta w której znajdowała się forteca była otoczona murami i palisadą. Od północy i wschodu podejścia do murów chroniły rzeki, od zachodu sztuczny kanał Ikutama. Obrońcy uznali, że się atak nastąpi od południa. Wykopano tam szeroką fosę, którą połączono z Ikutamą, zabezpieczono ją kolejną palisadą, na skraju zbudowano barbakan z drewnianych ścian i wałów ziemnych. Nazwano go Sanadamaru od nazwiska projektanta.

19 grudnia wojska Tokugawy zaatakowały. W pierwszych dniach stycznia wszystkie forty położone dokoła Osaki zostały zdobyte, miasto okrążono. Maeda Toshitsune, najpotężniejszy z wasali Tokugawy, poprowadził 12-sto tysięczną armię szturmując od południa nowe umocnienia. Atak odparto. Drugi atak poprowadził Matsudaira Tadanao, wnuk Ieyasu. Szturm 14 tyś. wojowników również nie powiódł się.

Bezskuteczne ataki prowadzono do 8 stycznia. W końcu Ieyasu postanowił użyć artylerii. Miał 300 dział, w tym 10 potężnych kolubryn o dużym zasięgu sprowadzonych z Europy. Ostrzał zamku rozpoczęto 8 stycznia i prowadzono do 17 stycznia. Tokugawa szybko zrozumiał, że nie zniszczy grubych murów. Miał nadzieję, że strach wywołany ostrzałem skłoni obrońców do poddania się.

Kule niszczyły zamkowe zabudowania. 15 i 17 stycznia trafiono w apartamenty Yododono, matki Hideyoriego. Zginęły dwie damy dworu. Yododono zaczęła nalegać na syna, aby przystąpił do rokowań z Tokugawą, ten na wiadomość o propozycji rokowań wstrzymał ostrzał.

 

21 stycznia sporządzono dokument o zawarciu pokoju. W zamian za poddanie Osaki zagwarantowano bezpieczeństwo obrońcom, także roninom. Hideyori miał pozostać lordem Osaki jako bezpośredni wasal szoguna. Zobowiązywał się nie występować przeciw Tokugawom. Tego samego dnia siły szogunatu odstąpiły od oblężenia, rozpoczęto przygotowania do wycofania armii.

 

Następnego dnia tysiące wojowników Tokugawy przystąpiło do burzenia zewnętrznych murów i zasypywania fosy, czego wcześniej nie uzgodniono. Prace nadzorował szogun Tokugawa Hidetada. Hideyori nie protestował, pogodził się z faktami. Wysłał do szoguna pismo z oficjalnym protestem. Odpowiedź przyszła po zakończeniu rozbiórki. Tokugawa stwierdził, że skoro zawarto wieczysty pokój, to mury nie są potrzebne.

Istnieją rozbieżności co do zakresu rozbiórki. Jedne źródła mówią, że mury zamkowe zostały nietknięte, a rozebrano mury miasta i zasypano fosę. Inne twierdzą, że rozebrano zewnętrzny mur zamku i zasypano obie fosy.

Prawdopodobnie jeszcze w styczniu Tokugawa zaczął planować nową kampanię w celu ostatecznego wyeliminowania Toyotomich. Podobno już na początku lutego zamówił następne działa.

Z końcem zimy do Hideyoriego zaczęły napływać informacje o mobilizacji szogunatu do wojny. Rozpoczął przygotowania do obrony. Kazał odkopać fosę i odbudowywać umocnienia. Wysłał informacje do roninów z prośbami o ponowną pomoc. Był to dla Tokugawy ostateczny pretekst do ataku.

 

Kampania letnia

 

Sztab dowództwa w Osace pracował nad planem obrony. Zniszczenie części fortyfikacji uniemożliwiało obronę zamku jak w kampanii zimowej. Zaplanowano powstrzymać armię Tokugawy w polu, zanim zaatakuje miasto. Generałowie Hideyoriego wyruszyli w kierunku Nara, skąd spodziewano się nadejścia armii Tokugawy. Mieli zdobyć kilka zamków wasali szoguna, aby stworzyć linię oporu przed nadchodzącymi oddziałami. Plan nie powiódł się, ataki odparto. Pokonani wycofali się do Osaki.

2 czerwca wojska Tokugawy wyruszyły spod Kyoto podzielone na dwie armie. Date Masamune prowadził 38 tys. ludzi przez góry, aby podejść do Osaki od południowego wschodu. Druga armia dowodzona przez Ieyasu i Hidetadę, w liczbie ponad 120 tys. wojowników, miała okrążyć góry i zajść Osakę od północnego wschodu.

Date szedł przez Nara i Koriyamę. Stoczył w drodze dwie bitwy z wojskami Toyotomich. W pierwszej pokonał 3 tys. samurajów na zboczach góry Komatsuyama. W drugiej, tego samego dnia, starł się nad rzeką Ishi z 15 tys. wojowników, którymi dowodził Sanada Yukimura. Walczono ponad 5 godzin, w końcu, wobec przewagi przeciwnika, Sanada dał rozkaz odwrotu do Osaki. Obie strony poniosły duże straty. Jedynym dowódcą którego oddziały nie ucierpiały był młodszy brat szoguna Tadateru. Miał 9 tys. ludzi rozlokowanych na tyłach jako odwód. Dostał rozkaz pościgu za oddziałami Toyotomich, odmówił jego wykonania twierdząc, że jego żołnierze są wyczerpani.

W tym czasie Tokugawa z drugą armią zbliżał się do przedpola Osaki od północnego wschodu. Po ciężkich walkach linia obrony na drodze do Osaki została przełamana. Wojska Toyotomich wycofały się.

3 czerwca wieczorem, w zamku Osaka, odbyła się narada wojenna. Postanowiono nie dopuścić do oblężenia i wydać bitwę w polu. Dowództwo objął Sanada Yukimura.

Ieyasu planował oblegać zamek jak w kampanii zimowej. Z zaskoczeniem ujrzał całą armię Hideyoriego stojącą w miejscu rozebranych umocnień. 54 tys. samurajów i ashigaru, wspierane przez znaczną liczbę roninów, czekało na 150 tys. żołnierzy Tokugawy.

 

Plan Sanady zakładał, że osobiście poprowadzi atak na centrum armii przeciwnika i zaangażuje go walką. Wtedy Akashi Morishige z 2 tys. samurajów obejdzie armię Tokugawy i zaatakuje z boku. Drugie skrzydło przeciwnika miał w tym samym czasie zaatakować Chosokabe Morichika. Sanada chciał wykorzystać fakt, że nie wszystkie oddziały szogunatu zostały rozlokowane do bitwy, a armia Date Masamunego jeszcze nie przybyła.

Strategia Sanady była bardzo dobra. Historia wojen pokazała, że nie zawsze znaczna przewaga liczebna wystarczyła do zwycięstwa w bitwie. Najważniejsza była taktyka, sprawne wykonanie założeń i koordynacja działań.

Dobry plan szybko się rozsypał. Sanada wykonał swoje zadanie, zaatakował centrum gwałtowną szarżą i rozbił awangardę Tokugawy wywołując panikę. Ronini zaatakowali jednak zbyt szybko, a Akashi Morishige pomylił kierunki i uderzenie na skrzydło armii Tokugawy nie powiodło się.

72 letni Ieyasu wyjechał na czoło armii żeby poderwać swoich ludzi do ataku. Ujrzawszy go samuraje z Osaki zaatakowali, Sanada Yukimura przebił się i stoczył z nim zwycięski pojedynek, jednak nie zdołał go dobić, zginął zabity przez osobistą ochronę Tokugawy. Śmierć wodza złamała morale wojsk Toyotomich, natarcie załamało się, obrońcy zaczęli odwrót do Osaki. Wycofujących się zaatakowały wojska Date Masamunego, które dotarły na miejsce bitwy. Na linie obrony rozlokowane na pobliskim wzgórzu uderzył Tokugawa Hidetada, szeregi Toyotomich rozsypały się w panicznej ucieczce.

 

Żołnierze szoguna weszli do miasta i zaczęli przebijać się w kierunku głównej twierdzy. Do szturmu włączył się Ikeda Tadatsugu prowadząc 9 tys. ludzi, którzy przypłynęli morzem. Od północnego wschodu zaatakowały Osakę odwody w sile ponad 6 tys. wojowników.

Zamek Osaka

Problem z Nobukatsu Hideyoshi rozwiązał z pozycji siły. Dał mu wybór, albo spór rozwiąże armia, albo Nobukatsu zostanie jego wasalem. Oda nie miał wyjścia, przed końcem roku poddał się władzy Hideyoshiego, który pozostawił mu zamek Kiyosu i należącą do niego domenę.

 

Z Tokugawą nie mógł i nie chciał tak postąpić, byłoby to ryzykowne i zbyt kosztowne. Ieyasu był drugą siłą w Japonii, wojna z nim osłabiłaby Hideyoshiego i wzmocniła jego wrogów. Zaczęto negocjować warunki sojuszu. Matka Hideyoshiego Omandokoro i jego siostra Asahi no Kata miały być dla Tokugawy gwarancją bezpieczeństwa i utrzymania pokoju. Gdy Hashiba wysłuchał szczegółowej relacji z bitwy pod Nagakute i wyczynach Li Naomasy przesłał mu osobiste gratulacje, wyraził podziw dla jego brawury, umiejętności dowódczych i wyszkolenia oddziałów. Teraz powierzył klanowi Li opiekę nad zakładnikami, okazując tym Naomasie szacunek i zaufanie. Następne miesiące Omandokoro i Asahi no Kata spędziły w luksusie i komforcie.

Konferencja w Kiyosu politycznie ulokowała Hashibę Hideyoshiego w roli władcy Japonii. Bitwa pod Shizugatake militarnie potwierdziła, że faktycznie przejął władzę. Klan Oda utracił swoją pozycję, jego świetność i znaczenie przeszły do historii. Z wielkiego rodu pozostał tylko osamotniony Nobukatsu odsunięty w cień wielkich. Hideyoshi postanowił ostatecznie usankcjonować swoją władzę, określić pozycję klanu Oda i przejąć ich wasali. Zaprosił Nobukatsu i jego trzech głównych generałów do zamku w Osace, gdzie mieli złożyć wasalny hołd. Generałowie przyjęli zaproszenie i złożyli przysięgę. Nobukatsu odmówił, nie przyjechał do Osaki, żywił jeszcze nadzieję na odzyskanie zdobyczy ojca. Uznał czyn wasali za zdradę, 6 marca 1584 roku wszyscy trzej zostali na jego rozkaz ścięci. Młody Oda spodziewał się, że w odwecie Hideyoshi zaatakuje go. Poprosił Tokugawę o wsparcie. Co najdziwniejsze otrzymał je, zawarli sojusz. W ten sposób potężny daimyo, który tak długo zachowywał neutralność nie chcąc brać udziału w walce o tron Japonii, niespodziewanie wplątał się w bezsensowny konflikt.

 

Trudno znaleźć wytłumaczenie tej decyzji. Niedawno razem służyli Nobunadze. Nie było między nimi konfliktów, zaakceptował pozycję Hideyoshiego. Wyprowadził klan Tokugawa na bardzo wysoką pozycję, ale nie dorównywał sile Hideyoshiego, który miał największą armię i niszczył każdego, kto nie uznawał jego zwierzchności. Rozum nakazywał ostrożność i pozycję neutralną. Jednak świadomie sprowokował konflikt sojuszem z Nobukatsu. Zmusiło to Hideyoshiego do działania.

 

Hideyoshi urodził się synem chłopa, Kinoshity Yaemona, który zaciągał się jako wojownik Ashigaru, nazwano go Tokichiro. Służbę u Ody zaczął jako nosiciel sandałów. Dzięki zdolnościom i ciężkiej pracy stał się drugą osobą po Nobunadze. Może to uwierało Tokugawę najbardziej, a może sentyment i poczucie obowiązku ochrony rodziny Nobunagi kazały mu wspierać jego syna.

 

W rezultacie wybuchł konflikt zbrojny, który trwał zaledwie dwa miesiące. Rozpoczął się 15 marca 1584 roku bitwą koło zamku Komaki, resztę starć stoczono w okolicach Nagakute, stąd wojnę nazwano Kampanią Komaki i Nagakute. Wojskami Hideyoshiego dowodził Ikeda Nobuteru, sam Hideyoshi praktycznie nie opuszczał bazy w zamku Gakuden. Tokugawa osobiście dowodził najważniejszymi operacjami. Jego bazą był zamek Komaki. 18 maja 1584 roku pod Nagakute doszło do krwawej bitwy w której Tokugawa pokonał armię Ikedy Nobuteru zamierzającego zaatakować Mikawę. Początkowo Hideyoshi planował zaatakować zwycięską armię Tokugawy, ale ostatecznie zrezygnował z konfrontacji i wycofał swoje siły do Osaki, Tokugawa udał się w przeciwną stronę do Okazaki w Mikawie.

Kampania Komaki i Nagakute była dziwną wojną. Trwała nieco ponad dwa miesiące, kosztowała życie 40 tys ludzi Hideyoshiego i 18,5 tys Tokugawy. Można powiedzieć, że obaj dbali o to, aby nie zrobić sobie zbyt wielkiej krzywdy. Działania toczono na ziemiach klanu Oda. Terytoriów Ieyasu i Hideyoshiego wojna nie dotknęła. Zamki, które były ich bazami, dzieliło niespełna 5 km, armie stały praktycznie przed sobą, a do zasadniczej konfrontacji nie doszło. Większość czasu trwał impas. Arena działań znajdowała się w obszarze dzisiejszej aglomeracji Nagoyi. Odległość do miejsc bitew z baz Hideyoshiego i Ieyasu nie przekraczała 25 km, a więc kilka godzin szybkiego marszu. Wykorzystał to tylko Tokugawa pilnując, aby wojna nie przeniosła się na tereny jego rodzinnej Mikawy.

W kwietniu 1583 roku śniegi puściły. Oddziały Shibaty od północy wkroczyły do Omi, dowodził nimi Sakuma Morimasa. Katsuie pozostał w swoim zamku w Echizen. Oda Nobutaka usiłował wspomóc Sakumę atakując od wschodu z Gifu w prowincji Mino. Hideyoshi zablokował go z pomocą starszego Nobukatsu, którego namówił do ataku na Gifu argumentując, że młodszy brat jest dla niego główną przeszkodą w objęciu sukcesji po ojcu.

 

Armię Sakumy zatrzymała linia obrony w górach otaczających jezioro Yogo przygotowana przez Hideyoshiego w zimie. Do końca maja toczono ciężkie walki wokół Iwasaki, Oiwa i Shizugatake. Gdy wydawało się, że zwycięstwo Sakumy jest pewne z niespodziewaną odsieczą przybył spod Gifu Hideyoshi. W decydującej bitwie na zboczach Shizugatake odniósł druzgocące zwycięstwo. Do Kitanosho wróciło 3 tys. ludzi z 20 tys. armii, która wyruszyła w kwietniu do Omi. 14 czerwca armia Hideyoshiego zdobyła Kitanosho, Shibata Katsuie odebrał sobie życie. Tydzień później Oda Nobutaka poszedł w jego ślady, popełnił seppuku. Podobno był do tego nakłaniany przez starszego brata i Hideyoshiego.

Rok 1582.   Koniec klanu Takeda,  Śmierć Ody Nobunagi,  Walka o tron Japonii

 

Na początku lutego Kiso Yoshimasa z prowincji Shinano, strategiczny wasal Takedy, przeszedł na stronę Ody. Nobunaga postanowił raz na zawsze pozbyć się klanu Takeda. Wsparty przez Tokugawę Ieyasu i klan Hojo miał pomiędzy 50 i 100 tys. ludzi. Armie weszły do Shinano od południa i zachodu. Pod koniec lutego Anayama Baisetsu, inny ważny wasal Takedy, przeszedł na stronę Tokugawy. W tym samym czasie Oda Nobutada zdobył kluczową dla obrony Shinano fortecę Takato. Linia obrony Takedy rozsypała się. Katsuyori wycofał się na południe do zamku Shinpu w prowincji Kai, nowej stolicy klanu. Na wiadomość o nadejściu armii Ody podjął próbę ucieczki. Przy granicy z prowincją Sagami, w Temmokuzan, pościg osaczył jego mały oddział. 13 kwietnia, w sytuacji bez wyjścia, Takeda Katsuyori z synem Nobukatsu popełnili seppuku. Nobunaga polecił zgładzić większość z pozostałych przy życiu członków rodziny. Rozdzielił ziemie klanu Takeda nagradzając najbardziej zasłużonych wasali. Tokugawa otrzymał prowincję Suruga, wcielił do swoich sił pozostałości armii Takedy.

 

Uwolniony od sąsiedzkich problemów Ieyasu mógł włączyć się do kampanii jednoczenia Japonii prowadzonej przez Nobunagę, który kontrolował wówczas 33 z 66 historycznych prowincji Japonii. Rozdzielając ziemie Takedy Nobunaga powierzył Tokugawie kontrolę nad prowincją Suruga i zamkiem Sunpu, oraz ziemiami graniczącymi z posiadłościami klanu Hojo. Ieyasu przyjaźnił się z Hojo Ujinorim, bratem głowy klanu Hojo. Ułatwiło to zawarcie sąsiedzkiego sojuszu.

Dla uczczenia zwycięstwa nad Takedą Nobunaga zorganizował w połowie czerwca w zamku Azzuchi trzydniowe uroczystości. Z niewielką świtą przybył na nie Tokugawa. Po uroczystościach goście rozjechali się. Oda udał się do Kyoto, Tokugawa wyruszył do rodzinnej Mikawy.

 

Śmierć Ody Nobunagi

 

Jak zwykle Nobunaga zakwaterował się w świątyni Honnoji w Kyoto. Miał niewielki oddział ochrony około 100 samurajów. Wszystkie wojska były zaangażowane w walkach na wschodzie i zachodzie. Na zachód od Kyoto, w odległym o 10 km. zamku Kameyama, stacjonowało 13 tys. ludzi Akechiego Mitsuchide. Mieli wyruszyć na front zachodni ze wsparciem dla Hideyoshiego.

Mitsuhide od dawna nienawidził Nobunagi, uczucie to rosło z roku na rok. Oda był dalekowzrocznym przywódcą, bardzo konsekwentnym, ale też niezwykle bezwzględnym dla tych, którzy którzy mu się przeciwstawiali. Po raz pierwszy pokazał swoje okrucieństwo w 1571 roku, w czasie pacyfikacji mnichów góry Hieji którzy wsparli jego przeciwników. Operacja zakończyła się masową rzezią w której zginęło ponad 20 tys. mnichów i mieszkańców okolicznych wiosek, nie oszczędzono kobiet ani dzieci, Nobunaga osobiście przyglądał się egzekucjom. Mitsuhide był głęboko wierzącym buddystą, musiał w tym uczestniczyć, był wręcz porażony krwawymi spektaklami. Podobne akty eksterminacji powtarzały się, pacyfikacja oddziałów ligi Ikko Ikki w delcie Nagashimy w 1574 roku przyniosła jeszcze więcej ofiar, z rozkazu Ody znów nie oszczędzono cywilnej ludności niezależnie od płci i wieku.

W czerwcu 1579 roku Akechi Mitsuchide dowodził atakiem na zamek daimyo Hatano Hideharu w prowincji Tamba. Namówił obrońców do poddania się i złożenia hołdu Nobunadze. Gwarancją bezpieczeństwa Hideharu i jego brata miała być matka Akechiego, którą pozostawił jako zakładnika. Oda podjął zaskakującą decyzję, zamiast przyjąć hołd rozkazał ściąć braci Hatano. Ich wasale obwinili Akechiego o zdradę i brutalnie zabili mu matkę. Prawdopodobnie wtedy Akechi postanowił zemścić się na Nobunadze.

Wraz z sukcesami rosła bezwzględność i podejrzliwość Ody. W 1580 roku z powodu błahych przewin zniszczył kilku zasłużonych generałów. Coraz częściej publicznie poniżał Akechiego i okazywał niezadowolenie z jego służby. Mitsuhide wiedział że kończy się jego czas. Żeby przeżyć musiał zabić Nobunagę, jego syna Nobutadę i Tokugawę. Planował szybko zebrać koalicję kilku daimyo wrogich Nobunadze, zająć stolicę i wymusić cesarskie poparcie. Imperialny mandat sprawi że lista jego sojuszników szybko zwiększy się i będzie dysponował armią dzięki której zajmie miejsce Ody.

 

20 czerwca 1582 Mitsuchide stanął przed okazją która mogła nigdy więcej się nie powtórzyć. Wszyscy generałowie Ody byli ze swoimi wojskami daleko od stolicy, całkowicie bezbronny tyran był w jego bezpośrednim zasięgu. W nocy z 20 na 21 czerwca zamiast na zachód ruszył w kierunku Kyoto. Dopiero w stolicy poinformował swoich dowódców co zaplanował. Nad ranem oddziały Akechiego otoczyły i zaatakowały Honnoji, podłożono ogień. Nobunaga walczył ale nie widząc szans na ratunek popełnił seppuku. Miał 48 lat. Następnie zaatakowano kwatery dziedzica Nobunagi, Nobutada też odebrał sobie życie.

 

Zemsta


Po śmierci Nobunagi Mitsuchide zaczął realizować swój plan, rozesłał posłańców do potencjalnych sojuszników, jednocześnie wysłał pościg z rozkazem zabicia Tokugawy. Hideyoshi był 250 km. na zachód od Kyoto, oblegał zamek Takamatsu. Naprzeciw niego, za rzeką, stał Mori Terumoto z armią 40 tys. ludzi, ale pełen obaw przed siłą przeciwnika nie mógł zdecydować się na atak. Akechi natychmiast wysłał do Terumoto posłańca z informacją o śmierci Ody i propozycją wspólnego uderzenia na Hideyoshiego. Podjął też działania dla uzyskania poparcia dworu cesarskiego.

Najgroźniejszymi przeciwnikami byli  Ieyasu Tokugawa, Shibata Katsuie i Hashiba Hideyoshi. Dysponowali największymi armiami oraz militarnym i logistycznym doświadczeniem. Pierwszy był najsilniejszym sojusznikiem Ody Nobunagi, pozostali jego najzdolniejszymi i najbardziej zaufanymi generałami. Wszyscy marzyli o przejęciu władzy, ale byli daleko od Kyoto. Tokugawa uciekał na wschód z garstką przybocznych samurajów, było niemal pewne że pościg go dopadnie i też straci głowę. Shibata Katsuie był zaangażowany na północy w prowincji Etchu, ponad 300 km. od stolicy oblegał zamki klanu Uesugi Uozu-jo i Matsukura-jo. Najbliżej był Hideyoshi ze swoją armią, ale wojna z klanem Mori wiązała jego siły. Wydawało się że Akechi ma ogromną przewagę czasu i niezagrożony może spokojnie działać, jednak jego plan szybko się rozsypał.

 

Dwa dni po incydencie w Honnoji ludzie Hideyoshiego pojmali posłańca gdy usiłował przekraść się do oddziałów klanu Mori. Informację o śmierci Nobunagi utajniono, pod Takamatsu trwały negocjacje z Morim o poddaniu obleganego zamku. Wobec zaistniałych okoliczności Hideyoshi złagodził warunki, szybko doprowadził do zawarcia pokoju i zajął Takamatsu. 6 dni po śmierci Ody ruszył rozprawić się z Akechim. Dokonał rzeczy niemal niemożliwej, w ciągu 4 dni jego 30 tys. ludzi pokonało 250 kilometrów i dotarli w pobliże Yamazaki, gdzie rozlokowane były siły Akechiego. Rankiem następnego dnia, w sobotę 2 lipca 1582 roku, stoczono bitwę. Hideyoshi zwyciężył. Pokonany Akechi z kilkoma najwierniejszymi samurajami uciekał w kierunku Kyoto. Po niecałej godzinie dotarli do niewielkiej wioski Ogurusu. Tam wpadł w zasadzkę zorganizowaną przez grupę bandytów, którzy polowali na uciekających po bitwie samurajów. Bandyci byli hienami pobojowisk, ściągali po walce w poszukiwaniu zbroi, broni i wszystkiego co można sprzedać. Żerowali na ogarniętych paniką i poranionych samurach, okrążali zbiega wieloosobową grupą, zabijali długimi włóczniami i grabili ze wszystkiego co można było sprzedać.

Jadący konno Akechi został otoczony. Dowódca bandy, ponoć miał na imię Nakamura, wbił mu zaostrzoną bambusową pikę w brzuch. Zabójca Nobunagi spadł z konia martwy.

 

Pościg nie dopadł Tokugawy. Gdy Nobunaga wyjechał do Kyoto Ieyasu opuścił Azzuchi. Informację o zamordowaniu Ody i o tym że wisi nad nim wyrok śmierci dostał w Sakai koło Osaki. Miał niewielki oddział przybocznych. Był w beznadziejnej sytuacji na terenie kontrolowanym przez oddziały Akechiego. Kilka miesięcy wcześniej dał bezpieczny azyl Ninja ocalałym z pogromu jaki im zgotował Oda w prowincji Iga. Była to bardzo dalekowzroczna decyzja. Teraz pomógł mu Shinobi Hattori Hanzo, głowa klanu Hattori z Igi. Jego ludzie wezwali sygnałami dymnymi wojowników Shinobi ukrytych w górach. W krótkim czasie zgromadzili 300 osobowy oddział który przeprowadził Tokugawę przez prowincję Yamashiro i góry Iga na wybrzeże Ise. Stamtąd statkiem popłynął do rodzinnej Mikawy. Szybko zmobilizował siły i ruszył w kierunku Kyoto z zamiarem uderzenia na Akechiego. W drodze dowiedział się, że zabójca Nobunagi zginął, zawrócił do Mikawy.

 

Pusty tron

 

Niespodziewanie Japonia straciła władcę, który rządził silną ręką, wzbudzał szacunek i strach, był już o krok od zjednoczenia kraju. Historia mogła się potoczyć tylko w dwóch kierunkach, albo znajdzie się nowy wódz, który zapanuje nad sytuacją, utrzyma zdobycze Nobunagi, doprowadzi do końca jego misję i zapanuje pokój, albo brak silnej władzy zaowocuje wybuchem fali nowych wojen domowych. Pustka na tronie musiała być wypełniona.

Potęga klanu Oda stanęła na krawędzi. Powstał spór o sukcesję. Nobutada, najstarszy syn Nobunagi, zginął wraz z ojcem. Sukcesorem powinien być drugi syn Nobukatsu. 16 lipca 1582 roku zaczęła się Konferencja w Kiyosu. Na pośpiesznie zwołane spotkanie przybyli członkowie klanu Oda oraz jego najważniejsi wasale. Mieli zadecydować kto zostanie następcą Nobunagi oraz rozdzielić domeny zabitych. Tokugawa nie wziął udziału w obradach. Ważyła się przyszłość klanu Oda.

Shibata Katsuie, pierwszy wasal, miał najważniejszy głos. Nominował Nobutakę jako najlepszego kandydata na głowę klanu. Przekonywał, że ma doświadczenie wojskowe i odpowiednie predyspozycje. Był jego mentorem od czasu gdy poprowadził ceremonię wprowadzającą młodego chłopca w wiek męski. Wybór Nobutaki zapewniał mu najwyższą pozycję głównego wasala i doradcy, a może drogę do sięgnięcia po władzę.

Hashiba Hideyoshi zaskoczył wszystkich, przedstawił pod głosowanie kandydaturę wnuka Nobunagi Samboshiego, dwuletniego syna nieżyjącego Nobutady, prawowitego spadkobiercy. Było to zgodne z jego pochodzeniem i prawem dziedziczenia. Opiekunami, strażnikami i doradcami małoletniego mieli zostać Hideyoshi oraz wujowie Nobutaka i Nobukatsu. W ten sposób Hideyoshi stawał się nieformalnym przywódcą doradzającym młodemu panu, uzyskiwał decydujący wpływ na podejmowane decyzje. Cztery dni później odbyło się głosowanie, na głowę klanu wybrano Samboshiego. Decyzja bardzo osłabiała pozycję Shibaty. Zaczął rodzić się podział między wasalami nieżyjącego Nobunagi na dwie frakcje.

W czasie obrad rozdzielono ziemie po zabitych i dobra Akechiego Mitsuchide. Nobutaka otrzymał większość prowincji Mino z Gifu, która była domeną zabitego Nobutady. Kontrolę nad zamkiem Kiyosu i należącą do niego domeną przejął Nobukatsu.

Shibata Katsuie wrócił do swojego zamku Kitanosho w Echizen. Nobutaka wycofał się do Gifu zabierając małego sukcesora. Oda Nobukatsu zaszył się w Kiyosu.

Shibata z Nobutaką rozpoczęli budowę koalicji. Bez powodzenia próbowali pozyskać Tokugawę Ieyasu. Oda Nobukatsu na razie zachował neutralną pozycję. Przyszła zima, śniegi zasypały Echizen. Armia Shibaty została uwięziona przez zaspy. Ostateczna rozgrywka miała odbyć się wiosną.

 

Ieyasu Tokugawa miał pieniądze, zaplecze wojskowe oraz szacunek i poważanie wśród daimyo. Był w sojuszu z silnym klanem Hojo. Miał wszystkie atuty żeby zbudować koalicję i podjąć próbę przejęcia władzy. Miał oczywiście ambicje, ale jego dalekowzroczność nakazała mu pozostać neutralnym ponieważ nie mógł włączyć się do walki o władzę jako jeden z głównych graczy. Mógł jedynie poprzeć któregoś z pretendentów, a to ustawiało by go w pozycji wasala przyszłego władcy. Był młody, miał 39 lat, zdecydował, że jego chwila jeszcze nie nadeszła i postanowił poczekać.

Lata 1543–1556 Dzieciństwo

 

Klan Matsudaira był w stanie wojennego napięcia z oboma sąsiadami, raz jeden raz drugi rościli sobie pretensje do terenów w Mikawie. W 1535 roku Oda Nobuhide zaatakował i zajął Anjo, przygraniczny zamek Matsudairów. Oda Nobuhiro, syn Nobuhide, został mianowany panem zamku. Klan Matsudaira był podzielony, część chciała związać się z rodziną Imagawa, część była za sojuszem z klanem Oda. Ojciec Ieyasu chciał sojuszu z Imagawami, którzy prowadzili wojnę z rodziną Oda. W 1548 roku Oda wszedł do Mikawy, planował zająć zamek Okazaki. Hirotada zwrócił się o pomoc do Yoshimoto, głowy klanu Imagawa. Ten zgodził się wesprzeć sąsiada, ale zażądał pięcioletniego Ieyasu jako zakładnika. Wbrew protestom rodziny Hirotada zgodził się, chłopca wysłano do zamku Sunpu.

Oda Nobuhide, ojciec Nobunagi, dowiedział się o układzie. Jego ludzie zaatakowali orszak, porwali Ieyasu i uprowadzili. Nobuhide zagroził Hirotadzie egzekucją syna jeśli nie zerwie układu z Imagawą. Hirotada odmówił chcąc pokazać Imagawom, że dotrzymuje umowy. Chłopiec nie został stracony.

 

W 1549 roku Oda Nobuhide zmarł, pozostawił klan skłócony, mocno podzielony i osłabiony. Sukcesję przejął jego drugi syn Nobunaga ponieważ pierwszego Nobuhiro urodziła konkubina. Imagawa Yoshimoto wykorzystując sytuację wysłał wojska z rozkazem zdobycia zamku Anjo. Zamek zdobyto, Nobuhirę wzięto za zakładnika. W negocjacjach z Nobunagą ustalono, że brat zostanie uwolniony, a zamek Anjo wróci do klanu Matsudaira. Warunkiem było zwrócenie Ieyasu Imagawom. W ten sposób sukcesor klanu Matsudaira trafił w końcu do zamku Sunpu gdzie spokojnie dorastał. Niedługo potem zmarł Matsudaira Hirotada. Rozdarty konfliktami klan stracił przywódcę, małoletni sukcesor był zakładnikiem Imagawów, którzy umacniali swoją pozycję. W tle tkwiły osłabione klany sąsiadów.

Pomimo klęski pod Nagashino przez kolejne lata oddziały Takedy nękały terytoria Tokugawy i Ody. W 1579 roku doszło do kryzysu w rodzinie Tokugawy. Powodem miały być konflikty między jego żoną lady Tsukiyamą i Tokuhime, żoną najstarszego syna Nobuyasu, córką Nobunagi. Tokuhime chcąc pozbyć się teściowej, która ingerowała w ich małżeństwo, napisała do ojca list, oskarżając ją i męża o spisek z Takedą Katsuyorim, podobno przesłała też jej korespondencję z Takedą. Nobunaga zażądał ukarania winnych. Tokugawa kazał stracić żonę. Nobuyasu został obłożony aresztem, a następnie ojciec nakazał mu popełnić seppuku. Ponoć bardzo żałował że skazał syna. W ostatnim liście miał napisać, że nie wierzy w jego winę, ani nawet wiedzę o spisku. Ma jednak świadomość, że honor zobliguje go, jako syna, do pomszczenia matki. Możliwość zemsty to niedopuszczalne ryzyko. Jedynym rozwiązaniem zachowania bezpieczeństwa klanu jest honorowa śmierć. W sobotę, 5 października 1579 roku, Nobuyasu dopełnił ceremonii seppuku. Miał 20 lat, nie był popularny, mówiono o jego wyjątkowym okrucieństwie.

Konflikt Shibaty Katsuie z Hashibą Hideyoshim,

Bitwa pod Shizugatake

Historia bitwy pod Nagashino

Dziennik Kampanii Komaki i Nagakute

Ilustracja z książki François Carona "Spalenie Osaki" wydanie 2 połowa XVII w.

Honda Tadakatsu szarżuje ze swoim słynnym Przecinaczem Ważek,  Tonbogiri. 

Drzeworyt, tryptyk Bitwa nad Anegawą, sygnowany Yoshitoshi 1866, wystawiony w galerii Fuji Arts, cena 2.335 USD

Lata 1571-1574.   Wojna z klanem Takeda

 

W październiku 1572 roku Takeda Shingen, sprzymierzony z klanem Hojo, zaatakował Totomi. Tokugawa poprosił Nobunagę o pomoc. Ten początkowo się wahał, niepewny swojej sytuacji w Kyoto, ale Tokugawa zagroził zawarciem pokoju i przymierza z Takedą. To przeważyło, Oda wysłał na pomoc 3 tys. żołnierzy. 25 stycznia 1573 roku armie starły się w bitwie na równinie Mikatagahara, na północ od zamku Hamamatsu. Liczebniejsze wojska Takedy, dowodzone osobiście przez Shingena, zadały siłom Ieyasu ciężkie straty. On sam omal nie zginął walcząc w pierwszej linii. Bitwa była wielką klęską, Tokugawa ze zdziesiątkowanymi oddziałami wycofał się do Hamamatsu. Wiedząc że Shingen idzie za nim postanowił zablefować. Kazał zostawić bramy miasta otwarte, rozpalić lampy i bić w bębny. Spektakl wzbudził podejrzenia generałów Takedy, ogarnęła ich obawa że są wciągani w pułapkę. Sądzili, że nadchodzi Nobunaga z odsieczą. Nie przystąpili do oblężenia, ale rozbili obóz. W nocy elitarny oddział samurajów Tokugawy zaatakował z zaskoczenia wprowadzając zamieszanie i panikę w szeregach Takedy. W rezultacie Shingen zrezygnował z oblężenia, wycofał się z Totomi.

 

13 maja 1573 roku Takeda Shingen zmarł niespodziewanie w wieku 52 lat. Powodem były komplikacje po postrzale przez snajpera w czasie oblężenia zamku Noda w Mikawie. Inna wersja mówi, że Shingen był nieuleczalnie chory i zmarł naturalną śmiercią. Schedę przejął Takeda Katsuyori. Kontynując wojnę rozpoczętą przez ojca wszedł w marcu 1574 roku do prowincji Mino i zaatakował zamek Akechi. Nobunaga wysłał odsiecz którą poprowadził jego najstarszy syn Nobutada. Pomoc przybyła za późno, obrońcy poddali zamek. W czerwcu Takeda wkroczył na ziemie Tokugawy do prowincji Totomi i przejął zamek Takatenjin. Załogą fortecy dowodził wasal Tokugawy Ogasawara Nagatada. Po krótkim oblężeniu poddał się. Został wasalem Takedy, w nagrodę otrzymał okręg Omosu w prowincji Suruga.

 

Lata 1575-1581 Bitwa pod Nagashino

 

Takeda Katsuyori kontrolował prowincje wschodu Kai, Shinano i Suruga. Po zdobyciu zamków Akechi i Takatenjin miał dogodne przyczółki na ziemiach Ody i Tokugawy. Chcąc złamać potęgę Nobunagi musiał opanować Kyoto. Główny szlak na zachód przechodził przez Totomi i Mikawę. Prezentował dużo większy potencjał militarny od Tokugawy. Pokonanie sąsiada i zajęcie jego ziem znacznie wzmocniłoby go i otworzyło drzwi do stolicy. Oda miał tam wielu wrogów z którymi Takeda mógł się sprzymierzyć. Wniosek był jeden, należało pokonać Tokugawę. Wiosną 1575 roku wkroczył do Mikawy.

Kampania którą rozpoczął zakończyła się 28 czerwca 1585 roku bitwą pod Nagashino. Armię Tokugawy Ieyasu wsparł Oda Nobunaga. Wspólnie odnieśli druzgocące zwycięstwo nad uważaną za niepokonaną ciężką kawalerią Takedy. O wygranej zadecydowała nowa formacja Nobunagi, ashigaru uzbrojeni w arkebuzy Teppo. 3 tys. strzelców rozbiło szarże jazdy Katsuyoriego. Piesze oddziały samurajów i ashigaru uzbrojonych w miecze, piki i naginaty dobiły wroga.

Zwyczajowo generałowie Takedy prowadzili ataki swoich oddziałów jazdy, większość zginęła od kul. Katsuyori stracił około 10 tys. ludzi, zabito 54 dowódców wyższej rangi. Zwycięzcy stracili 5 tyś. zabitych. Porażka nie zniszczyła Takedy, ale stała się początkiem końca jego klanu.

 

Bitwa pod Nagashino uznawana jest za punkt zwrotny w historii japońskiej sztuki wojennej. Nazywano ją pierwszą nowoczesną bitwą w Japonii. 800 lat wcześniej wojna z plemionami Emischi wsadziła samuraja na konia, co zapoczątkowało epokę długiego miecza Tachi. Starcie pod Nagashino sprowadziło samuraja z powrotem na ziemię. Siła ognia arkebuzów zamknęła okres dominacji konnicy. Nastąpił zmierzch długiego miecza Tachi, nadeszła epoka pieszych oddziałów uzbrojonych w krótsze katany, długą broń drzewcową i arkebuzy Tanegaschima Teppo. Oczywiście były to zmiany rozciągnięte w czasie.

W 1565 roku zaatakował prowincję klanu Imagawa Totomi, nie udało mu się jej zająć. W 1566 roku złożył petycję do cesarza Ogimachiego z prośbą o zgodę na zmianę imienia na Tokugawa Ieyasu, co miało potwierdzić sięgające epoki Heian pochodzenie od linii cesarskiej przez klan Fujiwara, Nitta i Minamoto. Zgodę otrzymał.

 

Znaczenie klanu Tokugawa bardzo wzrosło. Stał się głównym sojusznikiem Ody. W 1568 roku Nobunaga zdobył Kyoto i stał się faktycznym władcą Japonii, oddziały Tokugawy stanowiły znaczną część jego wojsk. Nadal umacniał pozycję swojego klanu. Zawarł porozumienie z Takedą Shingenem, głową klanu Takeda.

W 1570 roku ostatecznie zajął Totomi. Klan Imagawa stał się jego wasalem. Posunął się do tego, że dał schronienie pokonanemu wrogowi Imagawie Ujizune. Równocześnie wynegocjował sojusz z Kenshinem, głową klanu Uesugi, wrogiem klanu Takeda. Mając poparcie Uesugi, przeniósł siedzibę z Okazaki w Mikawie do zamku Hammamatsu w Totomi, który leżał bliżej ziem Shingena. Sojusz z klanem Takeda zaczął się chwiać. Koalicja z Uesugi sprawiła, że Tokugawa stanął na krawędzi wojny z Takedą. Liczył na wsparcie Ody pomimo, że ten uznał jego posunięcia za niebezpiecznie prowokacyjne.

 

W 1570 roku wsparł Nobunagę przeciwko klanom Asai i Asakura, które sprzeciwiały się jego ekspansji. Prowadząc 5 tys. ludzi ruszył z Nobunagą przejąć prowincję Echizen kontrolowaną przez Asakura. Pokonali opór lokalnych wasali i parli w kierunku Ichijodani, stolicy prowincji. Sytuacja skomplikowała się gdy szwagier Nobunagi, Asai Nagamasa, ruszył wesprzeć Asakurę. Miał siedzibę w Omi, w zamku Odani leżącym na północno wschodnim krańcu jeziora Biwa. Asai i Asakura od dawna byli sojusznikami i przyjaciółmi. Małżeństwo Asai Nagamasy z siostrą Nobunagi nie zmieniło tego. Oda i Tokugawa znaleźli się w trudnej sytuacji, mieli zbyt małe siły. Rozsądek kazał uniknąć walki i wycofać się.

 

W lipcu znów wsparł Nobunagę, który zgromadził armię 28 tys. wojowników. Wspólnie wyruszyli z zamiarem zdobycia zamku Odani. Asai nie czekał na oblężenie, wsparty przez Asakurę ruszył na przeciw na czele 20 tys. ludzi. Do bitwy doszło 30 lipca nad rzeką Ane, niedaleko jeziora Biwa. Armie stanęły naprzeciw siebie. Rozdzielała je płytka Anegawa. Nobunaga uderzył na oddziały Asai. Tokugawa zaatakował wojska Asakury, skierował Hondę Takadatsu z rozkazem oskrzydlenia przeciwnika i uderzenia na jego flankę, sam zaatakował frontalnie. Taktyka powiodła się, oddziały Asakury zostały rozbite. Wtedy Tokugawa uderzył na skrzydło sił Asai, odwód Nobunagi ruszył z drugiej strony. Nie było potrzeby wprowadzania następnych odwodów, oddziały Asakury i Asai wycofały się w panice. Zwycięstwo nie było ostateczne, pokonani nadal stanowili duże zagrożenie.

Tokugawa pod Azukizaką (za Printerest)

Lata 1551-1560   Klan Oda rośnie w siłę

 

W 1556 roku Ieyasu osiągnął pełnoletniość i objął obowiązki głowy rodziny. Złożył przysięgę wierności Imagawie Yoshimoto i wrócił do Mikawy. Związany układem brał udział w potyczkach z wojskami Ody. Na północnym brzegu zatoki Mikawa stał zamek Terabe. Panem zamku był Suzuki Shigeteru. W 1558 roku Nobunaga przekupił go, Shigeteru zerwał sojusz z Matsudairami i zawarł pakt z klanem Oda. W ten sposób Nobunaga przejął kontrolę zamku w domenie Matsudaira. Jeszcze w tym samym roku Terabe wrócił do Matsudairy. Odbicie zamku było pierwszą bitwą w której dowodził młody Tokugawa Ieyasu.

W 1560 roku Imagawa Yoshimoto należał do najsilniejszych daimyo w Japonii, postanowił sięgnąć po władzę. Zgromadził armię liczącą około 25 tysięcy ludzi i pomaszerował na stolicę Japonii Kyoto. Kto miał Kyoto ten brał pod opiekę cesarza i panował nad Japonią. Pierwszą przeszkodą był klan Oda, armia musiała przejść przez Owari.

5 czerwca siły Imagawy weszły na ziemie klanu Oda. Po wejściu do Owari Imagawa Yoshimoto rozdzielił siły. Oddziały Tokugawy dostały rozkaz zdobycia i utrzymania zamku Marume.  Kolejna część uderzyła na linie obrony wschodu prowincji, zdobyła i obsadziła zamek Washizu. Yoshimoto z 5 tys wojowników dotarł na wzgórza koło wioski Okehazama i w zalesionym wąwozie Dengakuhazama założył obóz, żeby dać ludziom odpocząć.

Sieć zwiadowców rozrzucona na wschodzie Owari stale dostarczała Nobunadze meldunki o ruchach przeciwnika, dzięki temu zorientował się, że Imagawa rozdzielił swoje siły, a sam z 5 tys wojowników obozuje świętując dotychczasowe sukcesy. Nobunaga wiedział, że może zwyciężyć wielokrotnie liczebniejszego wroga tylko przez zaskoczenie, teraz znalazł odpowiednią chwilę i miejsce do uderzenia na przeciwnika. 12 czerwca wykorzystując burzę i silną ulewę zaatakował z zaskoczenia obóz Imagawy, 3 tys. armia Ody pokonała liczniejsze siły przeciwnika. Yoshimoto zginął, większość jego wasali przeszła na stronę Nobunagi, potęga Imagawów upadła, ale nadal dysponowali sporą siłą. Tokugawa uniknął udziału w bitwie pod Okehazamą, po zdobyciu zamku Marune, zgodnie z rozkazami, pozostał w nim ze swoimi siłami.

W bitwie pod Okehazamą wyróżnił się Kinoshita Tokichiro, późniejszy Toyotomi Hideyoshi, który jako prosty Ashigaru dwa lata wcześniej trafił na służbę Nobunagi.

 

Lata 1560-1570.    Początki potęgi klanu Matsudaira

 

Śmierć Yoshimoto zwolniła Tokugawę z przysięgi, zawarł potajemny sojusz z Nobunagą. Utrzymanie tajemnicy było konieczne gdyż żona i syn Ieyasu pozostali w Sunpu jako zakładnicy resztek klanu Imagawa. W 1562 roku Tokugawa zdobył fortecę Imagawa Kaminojo, był to dla Nobunagi dowód lojalności nowego sojusznika. Zginął dowódca załogi zamku Namogochi Udono. Jego żonę oraz dwóch synów wzięto jako zakładników. Klan Udono był ważnym wasalem dla rodziny Imagawa. Ujizane, nowa głowa Imagawy, uwolnił rodzinę Tokugawy w zamian za rodzinę Udono.

 

Po odzyskaniu swobody i przejęciu władzy w klanie zlikwidował rodzinne konflikty. Nagrodził i wzmocnił dotychczasowych wasali klanu Matsudaira, najbardziej zasłużonych obdarował zamkami w Mikawie. Trzy z nich otrzymali najwierniejsi z wiernych Honda Tadakatsu, Sakai Tadatsugu i Sakikabara Yasumasa. Niebawem dołączy do nich Li Naomasa. Zyskają miano Czterech Niebiańskich Królów Tokugawy, wzorem legendarnych buddyjskich Bogów Strażników Czterech Stron Świata.

Wzmocniony sojuszem z Nobunagą postanowił zaprowadzić spokój w Mikawie. Dużą siłą, która występowała zbrojnie przeciw jego administracji była buddyjska sekta religijnych fanatyków Liga Ikko Ikki, odłam nazwany Mikawa Monto, oddziały mnichów, roninów i chłopów, biedoty sprzeciwiającej się wszelkiej władzy. Agresywne działania oddziałów Monto zmusiły Tokugawę do działania. 15 stycznia 1564 roku doszło do wielkiej bitwy pod Azukizaką w której pokonał i ostatecznie zniszczył Monto. Walczył w pierwszej linii i omal nie zginął. Otrzymał dwa postrzały z arkebuza Teppo, ale zbroja zatrzymała kule.

 

Szogunat Aschikaga stracił wpływ na sytuację w kraju. Lokalne wojny wykrwawiały rozbitą dzielnicowo Japonię. Najsilniejsze klany walczyły o powiększenie swoich domen i umocnienie lokalnej dominacji, mniejsze przyłączały się do mocniejszych sąsiadów licząc na przetrwanie i dopuszczenie do udziału w zdobyczach.

 

Klan Matsudaira wywodził się z wioski Matsudaira w prowincji Mikawa. Twierdzono, że jego korzenie sięgają epoki Heian, gałęzi Seiwa Genji klanu Minamoto. Twórcą klanu miał być Matsudaira Chikauji. Żył na początku epoki Muromachi.

Mikawa sąsiadowała z dwoma dużo silnieszymi klanami. Na zachodzie znajdowało się terytorium klanu Oda, prowincja Owari. Na wschodzie ziemie klanu Imagawa, prowincja Suruga. Każde pokolenie Matsudairów musiało umiejętnie układać stosunki z sąsiadami.

 

Tokugawa Ieyasu urodził się w poniedziałek 31 stycznia 1543 roku jako Matsudaira Takechiyo. Po uzyskaniu pełnoletniości przyjmie imię Motoyasu. Jego ojcem był daimyo Mikawy Matsudaira Hirotada (1526–1549). W 1567 roku, za zgodą cesarza Ogimachiego, Matsudaira Motoyasu zmieni imię na Tokugawa Ieyasu, co miało potwierdzić pochodzenie od linii cesarskiej. Opisując jego losy będę go przedstawiał jako Tokugawa Ieyasu .

 

TOKUGAWA  IEYASU  1543 – 1616

 

Założyciel dynastii szogunów Tokugawa. Obok Ody Nobunagi i Toyotomi Hideyoshiego trzeci zjednoczyciel państwa.

Date Masamune dotarł na miejsce tuż przed upadkiem Odawary. Był przygotowany na poważne konsekwencje opóźnienia, ale potrafił rozładować złość Hideyoshiego i złożył przysięgę wierności.

 

W trakcie oblężenia stosunki między Hideyoshim i Tokugawą zacieśniły się. Hideyoshi zaproponował sojusznikowi interes. Zaoferował mu 8 prowincji klanu Hojo w zamian za 5 prowincji klanu Matsudaira włącznie z rodzinną Mikawą. Decyzja była bardzo trudna, ale Tokugawa zgodził się. Był to bardzo dobry ruch. Zyskał ziemie łatwe do obrony, z jednej strony chronione przez morze, z drugiej przez góry. Odizolowane położenie Kanto pozwoliło Tokugawie trzymać się z dala od głównego nurtu wydarzeń politycznych i zachować względną niezależność od Hideyoshiego.

 

Objęcie ziem Kanto było bardzo ryzykowne. Ieyasu musiał polegać na niepewnej lojalności byłych wasali Hojo. Włożył dużo pracy, zreformował prowincje Kanto i organizację gospodarki. Uspokoił samurajów Hojo, przejął nad nimi kontrolę. W ciągu kilku lat stał się najsilniejszym daimyo w Japonii po Hideyoshim. Japońskie przysłowie mówi Ieyasu wygrał imperium, ustępując.

 

Zjednoczenie kraju przyniosło pokój. Hideyoshi zabronił wszczynania jakichkolwiek wojen i zbrojnych ataków bez jego zgody.

 

W 1592 roku Hideyoshi uderzył na Koreę, co było wstępem do jego planów podboju Chin i Indii. Siły Tokugawy nie brały udziału w inwazji.

 

W 1593 przyszedł na świat syn i następca Hideyoshiego, Hashiba Hideyori. Inwazja na Koreę załamała się, zawarto rozejm.

 

W 1596 roku u brzegów Kanto, w zatoce Urado, rozbił się hiszpański galeon San Felipe. Podobno pilot statku pokazał Tokugawie mapę po­siad­ło­ści zamorskich Hiszpanii i wyjaśnił sposób podbijania zamorskich krain. Najpierw król wysyła pielgrzymów dla szerzenia wiary chrześcijańskiej. Gdy zdobędą odpowiednio wielu wyznawców wysyła wojsko, które ma ich wesprzeć. Droga do podboju nowych ziem jest otwarta. Tokugawa wpadł we wściekłość, rozkazał ukrzyżować sześciu hiszpańskich franciszkanów, trzech japońskich jezuitów i siedemnastu nawróconych Japończyków. Pozostałych wypędzono z ziem Tokugawy lub wymordowano.

 

W 1597 roku Hideyoshi zmienił nazwisko na Toyotomi, co oznaczało Pełen hojności minister. Rozpoczęła się druga inwazja na Koreę. Tokugawa znów pozostał z boku, nie wziął w niej udziału. Latem stan zdrowia Hideyoshiego bardzo się pogorszył.

 

Rok 1598.   Śmierć Toyotomi Hideyoshiego.

 

W Korei, po początkowych sukcesach, armia inwazyjna ponosiła same porażki i była spychana na południe w kierunku wybrzeża. Dowództwo bojąc się reakcji Hideyoshiego przysyłało nieprawdziwe, optymistyczne raporty. Latem jego stan gwałtownie pogorszył się. Zorganizował spotkanie na którym powołał pięciu regentów, którzy po jego śmierci mieli rządzić w imieniu małoletniego syna Hideyoriego. Byli to Maeda Toshiie, Mori Terumoto, Ukita Hideie, Uesugi Kagekatsu i Tokugawa Ieyasu. Zgodnie z wolą Hideyoshiego Tokugawa, jako jego najbliższy sojusznik, miał przewodniczyć radzie. Był najbardziej znaczącym i najsilniejszym daimyo pośród sześciu regentów. W sobotę 18 września 1598 roku Toyotomi Hideyoshi zmarł w wieku 62 lat. Dziedzic Hideyori został przekazany pod opiekę najbardziej szanowanemu regentowi Maedzie Toshiie, zamieszkali na zamku Osaka. Rada regentów nakazała dowództwu w Korei wstrzymanie walk i powrót do kraju.

 

Tokugawa Ieyasu, ostatni z trzech zjednoczycieli, został sam. Od prawie 40 lat walczył o zjednoczenie Japonii najpierw jako sojusznik Nobunagi, a po jego śmierci wspierał zmarłego Hideyoshiego. Teraz pozostałych czterech regentów miało w imieniu pięcioletniego chłopca sprawować władzę na równi z nim. Oczywiste było, że taka pięciowładza nie ma szans się utrzymać. Maeda, Mori, Ukita i Uesugi oddzielnie byli słabi. Tokugawa reprezentował doświadczenie wojskowe, miał silną armię i lojalnych wasali, musiał szybko sięgnąć po sukcesję Hideyoshiego, zanim konkurenci nie urosną w siłę, a było oczywiste, że zaczną tworzyć przeciw niemu koalicję. Szesnaście lat wcześniej po śmierci Nobunagi nie włączył się do walki o tron Japonii. Teraz uznał że nadszedł jego czas.

 

Patrząc obiektywnie szybkie zdobycie władzy przez Tokugawę było w najwyższym interesie Japonii. Tylko on mógł utrzymać pokój w podzielonym na dzielnice kraju, ogarniętym od zawsze wojnami domowymi.

 

Lata 1599-1600 Walka o sukcesję. Kampania Sekigahary.

 

W kwietniu 1599 roku zmarł Maeda Toshiie. Tokugawa zajął zamek Hideyoshiego w Osace i przejął opiekę nad Hideyorim. Posunięcie to rozwścieczyło pozostałych regentów. Zażądali od Tokugawy opuszczenia Osaki co przyjął jako wypowiedzenie wojny. Zaczął zawierać sojusze z przeciwnikami Mitsunariego Fukushimą Masanorim, Kato Kiyomasą i Kurodą Nagamasą.

Opozycji przewodził Ishida Mitsunari, weteran wojny w Korei. Najpierw próbował zorganizować zamach na Tokugawę, ale spisek wyszedł na jaw. Kilku generałów próbowało zabić Mitsunariego, paradoksalnie ocalił mu życie sam Tokugawa. Dlaczego to zrobił? Był doskonałym strategiem. Prawdopodobnie uznał, że lepiej będzie jeśli to Mitsunari będzie przewodził opozycji, a nie jeden z regentów. Regenci mieli mocniejszą legitymację i poważanie, poza tym wolał mieć przeciwnika, który jest miernym strategiem, bez żadnego doświadczenia.

 

Niemal wszyscy daimyo i samuraje podzielili się na dwa obozy tworząc dwie armie Wschodu i Zachodu. Ogólnie ujmując Zachód dysponował armią naprędce zebranych najemników. Jedynie nieliczni, jak Otani Yoshitsugu czy Ankokuji Ekei, przystąpili z przyjaźni i lojalności dla Mitsunariego. Był uważany za słabego dowódcę, bez doświadczenia w prowadzeniu wojennych kampanii, miał opinię intryganta uciekającego się nawet do skrytobójstw. Marzył o władzy, postanowił po nią sięgnąć posługując się flagą Toyotomich, oczywiście robił to "wyłącznie" dla Hideyoriego i jego nieżyjącego ojca.  Większość z popierających Zachód stanęła po stronie Mitsunariego z wiary i obowiązku dla Toyotomich uważając, że idą pod ich sztandar.

Ishida Mitsunari popełnił na samym początku kilka fatalnych w skutkach błędów. Chcąc przeciągnąć na swoją stronę klan Hosowawa próbował wziąć jako zakładnika żonę Hosokawy Tadaokiego, dumna Gracia nie pozwoliła na to i odebrała sobie życie. W rezultacie stracił poparcie mającego powszechny szacunek i poważanie daimyo prowincji Tango Hosokawy Yusaiego, ojca Tadaokiego, który potępił go, opowiedział się za Tokugawą i wycofał się do swojego zamku Tanabe. W odpowiedzi Mitsunari rozkazał zdobycie zamku. Oblężenie związało 15 tys. wojowników Zachodu, przez co nie mogli wziąć udziału w decydującej bitwie pod Sekigaharą. Ofiara życia złożona przez Gracię przekonała wielu wahających się, że Mitsunari nie jest człowiekiem którego warto wspierać. Branie zakładnika było od dawna praktykowanym zwyczajem, ale pozwolić żeby kobieta sama złożyła swoje życie w ofierze, żeby udaremnić plan manipulowania swoim mężem, to hańbiący wyraz nieudolności i głupoty.

Jeszcze w czasie kampanii koreańskiej zraził do siebie dowodzącego armią Kobayakawę Hideakiego, przybranego syna Hideyoshiego, oskarżając go o niekompetencję. Taiko odebrał Hideakiemu dowództwo i odwołał go do Japonii. Wówczas w obronie pomówionego stanął Tokugawa. Kobayakawa poparł Zachód z lojalności dla Toyotomich, ale zrobił to z wielką nieufnością, prawdopodobnie skuszony obietnicami znacznych profitów jakie miał otrzymać po zwycięstwie, jednak cały czas nie wiedział czy słusznie postępuje.

Kolejnym fatalnym błędem był sposób w jaki został potraktowany przez Ishidę Mori Terumoto. Doskonały strateg, głowa potężnego klanu, drugiej siły po Tokugawie, długo wahał się kogo poprzeć. Przekonał go Ankokuji Ekei, za którego namową Mitsunari oficjalnie zrezygnował ze stanowiska głównodowodzącego Armią Zachodu i zaproponował je Terumoto, dla którego było to bardzo prestiżowe wyróżnienie i przyjął tę najwyższą rangę. Ishida zastrzegł jednak, że Ukita Hideie, jeden z pięciu regentów, będzie zastępcą Terumoto. W myśl układu Terumoto miał jako głównodowodzący pozostać w zamku w Osace jako głównym ośrodku władzy Toyotomich. Nagle stało się jasne, że była to kolejna intryga Ishidy, oficjalnie wszyscy dowiedzieli się, że szanowany Mori Terumoto został naczelnym dowódcą Armii Zachodu, a w praktyce Mitsunari nadal był prawdziwym dowódcą ustalającym wszystkie warunki. Tak więc Mori Terumoto został głównodowodzącym armii lojalistów, ale Mitsunari ograniczył do minimum jego wpływ na prowadzenie kampanii, a nawet bitew. W ten sposób Zachód doznał potężnego osłabienia jeszcze przed rozpoczęciem działań wojennych, Terumoto był doskonałym dowódcą, Mitsunari zaledwie przeciętnym i to jak miał dobry dzień.

Takie ustawienie hierarchii oburzyło wielu członków klanu Mori, nie mogli zaakceptować upokorzenia ze strony kogoś tak małego jak Ishida Mistunari. Kikkawa Hiroie był jednym z najbardziej dotkniętych utratą twarzy i to on przekonał Terumoto, że w takiej sytuacji najlepszym działaniem będzie brak jakiegokolwiek działania. Hiroie nie wierzył w umiejętności dowódcze Mitsunariego, był przekonany że wygra Tokugawa co skończy się dla klanu Mori i jego rodziny i katastrofą.

Żeby zakończyć wyliczanie błędów i pomyłek Ichidy trzeba opowiedzieć o naradzie dzień przed bitwą, na której roztrząsał ze swoimi generałami możliwe rozwiązania taktyki. Wiekowy 65-cio letni Shimazu Yoshihiro zaproponował nocny atak wszystkimi siłami na pozycje Tokugawy. Był doskonałym strategiem i miał ogromne doświadczenie wojenne, razem z dwoma braćmi podporządkowali Satsumie niemal całe Kyushu. Ugięli się dopiero przed potęgą Hideyoshiego. Yoshihiro dobrze ocenił sytuację, wcześniej kazał dokładnie obserwować wrogi obóz. Meldunki były jednoznaczne, dwa tygodnie marszu w pełnym rynsztunku, nieprzespane noce w przemokniętych zbrojach, wszystko zrobiło swoje, wielu wojowników Wschodu wydawało się być bliskimi wyczerpania. Atak nocny wypoczętymi oddziałami dawał nie tylko przewagę zaskoczenia. Był to w istocie doskonały pomysł. Ukita Hideie, zastępca głównodowodzącego, poparł go, nalegał na atak nocą zapewniając że musi przynieść zwycięstwo. Natomiast Shima Sakon, strateg Mitsunariego, skrytykował pomysł, stwierdził że jest przejawem tchórzostwa, ponieważ nocne ataki są taktyką słabych przeciwko silnym. Według niego mieli liczebną przewagę, a to musiało dać zwycięstwo w otwartej bitwie. Mitsunari oczywiście całkowicie poparł Sakona. Propozycja która miała szansę przynieść Zachodowi zwycięstwo została odrzucona. Ukita Hideie przyjął decyzję ze spokojem, ale Shimazu Yoshihiro poczuł, że poważnie go obrażono zarzucając tchórzostwo i słabość, co w efekcie przyniosło bardzo poważne konsekwencje.

 

Armia Zachodu przedstawiała się całkiem inaczej. Odwrotnie do przeciwnika skupiała się wokół Tokugawy Ieyasu, wszyscy daymio chcieli walczyć dla niego. Był prawdziwym charyzmatycznym wodzem i doświadczonym strategiem. Uważał za swoje przeznaczenie przywrócenie bakufu, był przecież potomkiem wielkich Minamoto. Miał 58 lat, od dawna umiejętnie zawierał sojusze z najsilniejszymi daimyo, miał wielu lojalnych wasali zdecydowanych oddać za niego życie. Prowadził ich do walki w niemal pięćdziesięciu bitwach, z większości wychodzili zwycięsko i byli sowicie nagradzani. Po koreańskiej kampanii dołączył do niego Kato Kiyomasa. Pomimo 38 lat był bardzo doświadczonym dowódcą, wojna w Korei przyniosła mu sławę wielkiego wojownika. Był zawsze wiernym przyjacielem Hideyoshiego, wiele mu zawdzięczał. Sojusz z Tokugawą zaskoczył wszystkich stronników Toyotomich, powinien wesprzeć lojalistów, a stanął przeciw nim. Był to skutek polityki Ishidy Mitsunariego, który w Korei wielokrotnie kwestionował jego skuteczność i obrażał Kiyomasę. Ponadto od zawsze nienawidzili się z Konishim Yukinagą. Byli sąsiadami, prowincja Higo na Kyushu była podzielona na dwie domeny, jadna była lennem klanu Kato, druga rodziny Konishi. Kyomasa był pobożnym buddystą, członkiem sekty Nichiren, jedynej sekty buddyzmu w Japonii wrogiej wobec obcych, nienawidził chrześcijan. Konishi Yukinaga był zdeklarowanym chrześcijaninem, skupiał wokół siebie skrystianizowanych daimyo i samurajów, był zdeklarowanym lojalistą i stronnikiem Mitsunariego.

Armia Wschodu skupiała znanych i poważanych daimyo, od dawna lojalnych Tokugawie. Na polu bitwy banery z monami klanów Li, Hosokawa, Honda, Kyogoku, Ikeda, Fukushima, Yamanouchi, Kuroda, Todo, Hachisuka, Ikoma musiały robić na lojalistach duże wrażenie.

Jedną z najbardziej rozpoznawalnych jednostek Tokugawy był kontyngent Li Naomasy, liczył 3,6 tys. konnych. Klan Imagawa w 1562 roku zabił ojca Naomasy i zagarnął ich rodzinne ziemie. Matka ocaliła dwuletniego syna, kiedy miał 14 lat trafił pod opiekę Tokugawy, dzięki któremu odbudował pozycję klanu Li i odzyskał utracone ziemie. W nagrodę za zasługi dostał od Ieyasu w lenno domenę Takasaki w prowincji Kozuke. Na polu bitwy jego oddziały siały przerażenie, on i wszyscy jego wojownicy szli do walki w zbrojach barwionych na jaskrawo czerwony kolor, szybko zyskali miano Czerwonych Diabłów Li Naomasy. Atakując wroga Naomasa osobiście prowadził wszystkie szarże.

 

Bitwa pod Sekigaharą była finałem kilkumiesięcznej kampanii nazwanej kampanią Sekigahary. Ishida planował zastosować taktykę kleszczy. Kluczem do sukcesu miał być układ z regentem Uesugi Kagekatsu, daimyo domeny Aizu w prowincji Mutsu w Kanto, na północ od Edo. Mieli wspólnie uderzyć na Tokugawę i zniszczyć go. Kagekatsu prezentował dużą siłę militarną, miał rozpocząć agresywne działania w Kanto przeciw lennom Tokugawy i jego wasali, co musiało spowodować, że Ieyasu opuści Osakę i ruszy daleko na wschód zainterweniować atakiem na Aizu. Zanim zbierze swoje siły i uderzy upłynie sporo czasu. Mitsunari uwolniony od kontroli Tokugawy skonsoliduje koalicję. Przejmie kontrolę nad regionem Hokuriku, prowincjami Omi, Mino i Ise, a potem ruszy do Kanto, zaatakuje tyły armii Wschodu walczącej z Kagekatsu i wspólnie rozbiją ją.

 

Siatka szpiegów Tokugawy informowała go o działaniach Mitsunariego. W Osace dysponował niewielkimi siłami, musiał zmobilizować sojuszników z północy i rejonu Kanto na wschodzie. Zapozorował to czego oczekiwał Mitsunari. Oskarżył Uesugi Kagekatsu o planowanie wojny przeciw niemu i 24 lipca wyruszył do Kanto pod pozorem uderzenia na niego. Po drodze zatrzymał się w swoim zamku Fushimi którego załogą dowodził jego zaufany wasal i przyjaciel Torii Mototada. Obaj dobrze wiedzieli, że Mitsunari w pierwszej kolejności zaatakuje Fushimi, zamek padnie, a Mototada zginie. Dla realizacji planów Tokugawy było bardzo ważne żeby oblężenie jak najdłużej wiązało siły Zachodu. Obaj wiedzieli, że jest to ich pożegnalne spotkanie, wiedzieli, że Mototada spełni jak najlepiej swój obowiązek.

10 sierpnia Tokugawa dotarł do Edo i zaczął organizować armię. 1 września wyprowadził 50 tys. ludzi i przeniósł się na północ do Oyamy udając, że zamierza uderzyć na Aizu. W tym czasie Date Masamune, Maeda Toshinaga i Mogami Yoshiakira wiązali siły Uesugi Kagekatsu.

27 sierpnia siły lojalistów zaatakowały zamek Fushimi, 40 tys. ludzi rozpoczęło oblężenie. Mitsunari przewidywał, że zdobędą fortecę z marszu. Garnizon 18 setek ludzi zaciekle się bronił, wytrzymali dziesięć dni, zamek Fushimi padł w wyniku zdrady. Według jednych źródeł Tori Mototada zginął walcząc, inne mówią, że odebrał sobie życie. 6 września wojska Zachodu weszły do zamku. 

Po zdobyciu Fushimi daimyo Zachodu spotkali się z Mitsunarim w zamku Ogaki. Ustalono, że po przybyciu wszystkich lojalistycznych sojuszników ruszą w kierunku Kanto i zaatakują siły Tokugawy zaangażowane, jak sądził Mitsunari, w walkę z Kagekatsu. Był przekonany, że przechytrzył przeciwnika. Nie miał pojęcia, że ​​leyasu już planował powrót do Osaki.

10 września Tokugawa wrócił do Edo przygotować swoje siły do wymarszu na zachód. Jeszcze tego samego dnia wysłał wzdłuż Tokaido 16 tys. ludzi z rozkazem wzmocnienia i zabezpieczenia zamku Kiyosu. Były to siły Fukushimy, Kurody, Hondy, Hosokawy i Li Naomasy. Po zabezpieczeniu Kiyosu mieli za wszelką cenę przejąć kontrolowany przez lojalistów zamek Gifu. Pięć dni później wysłał za nimi kolejnych 15 tys. ludzi. Kiyosu i Gifu były strategicznie niezwykle istotne, dzieliła je odległość 30 km. Leżały na południu prowincji Mino, każdy niecałe 20 km. od zamku Ogaki, Kiyosu na południowym szlaku Tokaido, Gifu na północnym Nakasendo. Kto kontrolował te dwa zamki, kontrolował ruch na drogach.

Kiyosu było domeną daimyo Fukushimy Masanoriego, wasala Tokugawy, którego syn poślubił przybraną córkę Ieyasu. Lordem zamku Gifu był wychowany przez Taiko wnuk Ody Nobunagi, dziewiętnastoletni Oda Hidenobu. Jego doradcy radzili mu dołączyć do Wschodu, ale Hidenobu zdecydował się poprzeć lojalistów.

27 września podążające Tokaido dywizje, w sile 31 tys. ludzi, weszły do Kiyosu. Następnego dnia ruszyły zaatakować położony na wysokiej górze zamek Gifu. Hidenobu wysłał prośby o pomoc do pobliskich zamków Ogaki i Inuyama, sam pozostał w Gifu wierząc, że będzie w stanie utrzymać się. Górskie przełęcze prowadzące do fortecy obsadził swoimi oddziałami, miały one opóźnić postęp sił Wschodu. Posiłki nie przybyły na czas, opór na przełęczach szybko złamano, Fukushima Masanori i Ikeda Terumasa poprowadzili szturm. Hidenobu walczył dopóki jego siły nie skurczyły się do kilkudziesięciu ludzi, chciał bronić się aż do śmierci, ale przekonano go do poddania się. Ostatecznie zamek Gifu upadł w jeden dzień. Następnego dnia, 29 września, nad fortecą wzniesiono flagi Wschodu. Tokugawa darował życie Hidenobu, prawdopodobnie z szacunku dla jego dziadka. Wnuk Nobunagi został wysłany pod strażą do klasztoru na górze Koya, gdzie przyjął kapłańskie święcenia. Zmarł tam pięć lat później.

Gifu był niegdyś rodową siedzibą klanu Saito, długoletniego wroga rodziny Oda, nosił nazwę Inaba. W swoim marszu na Kyoto, w 1567 roku, Nobunaga przejął kontrolę nad Mino zdobywając fortecę. Zmienił wówczas nazwę zamku na Gifu. Ojcem zwycięskiego oblężenia był początkujący, dobrze zapowiadający się porucznik, były nosiciel sandałów Nobunagi Kinoshita Tokichiro, który przyjął później imię Toyotomi Hideyoshi. Wówczas zdobycie zamku zajęło 14 dni. 29 września, szlakiem północnym Nakasendo, ruszyło 36 tys. wojowników pod dowództwem Tokugawy Hidetady, syna Ieyasu. Wszystkie siły miały spotkać się w prowincji Mino, tam miał do nich dołączyć Tokugawa i przejąć bezpośrednie dowództwo.

7 października Tokugawa wyruszył z Edo na czele 30-to tysięcznej armii. Po dwóch tygodniach dotarł do Mino, 20 października stanął pod Akasaka, małą wioską leżącą kilka kilometrów od zamku Ogaki.

Mitsunari nadal przebywał w Ogaki, oblężenie Fushimi trochę opóźniło go, ale musiał jeszcze czekać ponieważ sojusznicy z zachodnich prowincji nie spieszyli się. Wieści o postępach Ieyasu i utracie Gifu zaszokowały go. Dezorientację powiększały dezinformacje szerzone przez szpiegów Tokugawy, donoszono mu że Ieyasu chce ominąć zamek Ogaki i zaatakować jego twierdzę Sawayama. Ishida wiedział, że otwierało to Armii Wschodu drogę do marszu na Kyoto i Osakę gdzie był młody Hideyori. Na wieczornej naradzie sztabu generałów Zachodu odrzucono strategię nocnego ataku na zmęczoną długim marszem armię Wschodu zaproponowaną przez Shimazu Yoshihiro. Wykpiono naprawdę dobry pomysł wiekowego samuraja Satsumy, w sposób który obraził jego honor i odebrał mu ochotę do walki dla Mitsunariego. Jedyna trasa wrogich sił wiodła wzdłuż Nakasendo przez odległą o 15 km. dolinę Sekigahary. Tam właśnie postanowiono zatrzymać armię Tokugawy.

 

Obie armie były w podobnej sytuacji, żadna nie była kompletna. Syn Tokugawy Hidetada z armią 36 tys. ludzi, wbrew rozkazom ojca, zamiast szybko wkroczyć do Mino zaczął oblegać zamek klanu Ueda w Shinano. W tym samym czasie 15 tys. wojowników Zachodu oblegało zamek Tanabe, siedzibę klanu Hosokawa w prowincji Tango, a kolejne 15 tys. przystąpiło do oblężenia zamku Otsu na południowym brzegu jeziora Biwa w prowincji Omi, którego daimyo Kyogoku Takatsugu poparł sprawę Wschodu. W rezultacie obie strony mogły wystawić do bitwy podobne siły, każda liczyła niemal 90 tys. ludzi.

Jednak Tokugawa miał dwa ważne atuty. W połowie października posłańcy Kobayakawy Hideakiego przywieźli list w którym Hideaki obiecał zdradzić Ishidę i w czasie bitwy przejść na stronę Wschodu ze swoją dywizją niemal 16 tys. ludzi. Drugim sprzymierzeńcem w szeregach Armii Zachodu miał być Kikkawa Hiroie, wasal klanu Mori, jeden z jego najważniejszych generałów. Hiroie nie wierzył w umiejętności dowódcze Mitsunariego, był przekonany, że wygra Tokugawa co skończy się dla klanu Mori i jego rodziny katastrofą. Potajemnie wysłał wiadomość w której zaproponował Tokugawie układ, w zamian za gwarancję utrzymania domen przez rodziny Mori i Kikkawa 36 tys. wojowników klanu Mori zachowa neutralność i nie będzie walczyć z Armią Wschodu kiedy dojdzie do decydującej bitwy.

 

20 października, około godziny 19,00,  Ishida  wyruszył z zamku Ogaki w kierunku Sekigahary. Właśnie tego chciał Tokugawa, podejrzewał, że Zachód ma większą niż on siłę, ale wierzył w swoją wyższość w bitwie na otwartym polu. Dywizje lojalistów brnęły po błocie w strugach rzęsistego deszczu, oddziały obozujące w Tarui przy Nakasendo poszły tym szlakiem, trzon armii z Ogaki i okolic okrążał górę Nangu od południowej strony.

 

Krótko przed północą poinformowano Tokugawę o ruchach wojsk Mitsunariego, od razu zrozumiał plany Armii Zachodu. Wysłał wiadomość do swoich dowódców i wydał rozkaz przygotowania do marszu. Gdy armia szykowała się zjadł szybko gorącą owsiankę ryżową. Nie wiedział kiedy nadejdzie kolejna okazja do zjedzenia czegokolwiek. Włożył zbroję, ale odmówił hełmu twierdząc, że nie ma takiej potrzeby. Zamiast tego włożył prostą brązową jedwabną czapkę z krepy. Wydał rozkaz wymarszu w kierunku Sekigahary. Tuż przed drugą w nocy Armia Wschodu zaczęła brnąć w ulewnym deszczu po błotnistej Nakasendo. Tokugawa podążał dużo prostszą trasą niż Mitsunari, wszedł do doliny mniej więcej w tym samym czasie co oddziały Zachodu stacjonujące w rejonie Tarui. Mgła była tak gęsta, że ​​około 4 nad ranem pierwsze szeregi dywizji 6 tys. wojowników Fukushimy Masanoriego, awangardy Armii Wschodu, wpadły nagle na tylne oddziały Ukity Hideie też podążające Nankasendo pod Sekigaharę. Doszło do krótkiej gwałtownej walki z której samuraje obu stron szybko wycofali się z powrotem w ciemność, incydent zakończył się równie niespodziewanie jak się zaczął. Przed świtem armia Tokugawy ustawiła się wzdłuż Nakasendo. Głównodowodzący założył swoje stanowisko na wzgórzu zwanym Momokubari, po północno zachodniej stronie góry Nangu. Kwaterę główną Tokugawy zbudowano z kilkudziesięciu bambusowych tyczek obwieszonych obozowymi płachtami z matami udającymi podłogę. W czasie wojny nie lubił ostentacyjnych maskarad i popisów. Przed wielkim, złotym sztandarem zajęło pozycje jego 30 tys. samurajów.

 

Naprzeciw palisad Mitsunariego oraz dywizji Konishiego Yukinagi i Ukity Hideiego swoje kontyngenty rozmieścili Fukushima Masanori 6 tys ludzi, Tanaka Yoshimune 3 tys, Tsutsui Sadatsugu 3 tys, Kato Yoshiaki 3 tys, Hosokawa Tadaoki 5 tys. i Kuroda Nagamasa 5,4 tys wojowników. Razem w pierwszej linii Wschodu ustawiło się ponad 25 tys. ludzi. Szeregi ich pozycji rozciągały się od drogi Nakasendo aż do wzgórza Sasao, po to aby zablokować wrogowi możliwość obejścia szeregów Wschodu od północy i atak na pozycje Tokugawy.

Pomimo deklaracji Kobayakawy Hideakiego i Kikkawy Hideie Tokugawa nie chciał ryzykować, niemal czwartą część swoich dywizji, 20 tys. wojowników, umieścił za plecami pierwszej linii frontu żeby móc błyskawicznie zareagować na ewentualne niespodzianki. Wśród nich stało 3 tys. Czerwonych Diabłów klanu Li. Naomasa był głęboko rozczarowany, powinien być w pierwszej linii i zadać wrogowi pierwszy cios.

Ieyasu ze swoimi 30 tys. stał pod zboczem Momokubari i w każdej chwili mógł włączyć się do walki. Jego tyły i prawe skrzydło chroniło 14 tys. wojowników czterech dywizji Arrimy Toyujego, Yamanouchiego Kazutoyo, Asano Yukinagi i Ikedy Terumasy, które zostały rozmieszczone wzdłuż Nakasedo frontem do zboczy góry Nangu. Pod jej szczytem stał Mori Hidemoto z 15 tys. wojowników klanu Mori, a na jego prawym skrzydle ustawiła się dywizja Hosokabe Narichiki 6,6 tys. ludzi. Nieco poniżej nich rozmieścili swoje mniejsze dywizje Akokuji Ekei 1,8 tys i Natsuka Masaie 1,5 tys.

Awangardą odwodu Armii Zachodu była stojąca u podnóża Nangu dywizja 3 tys. ludzi Kikkawy Hiroie, który miał pociągnąć za sobą do ataku niemal 25 tys. wojowników stojących wyżej za jego plecami, według planu Mitsunariego ich szarża dobije Tokugawę.

 

Po obu stronach stanęło po blisko 90 tys ludzi. Niektóre źródła szacują, że tego dnia siły obu stron liczyły aż 250 tys. samurajów. Nie wszyscy daimyo byli ze swoimi siłami w rejonie Sekigahary. Kilkadziesiąt tysięcy lojalistów oblegało oddalone od miejsca bitwy zamki kontrolowane przez Wschód, w których z kolei były zablokowane tysiące obrońców.

Jeśli Kobayakawa i Kikkawa dotrzymali by słowa to Tokugawa miałby w bitwie ponad 100 tys. wojowników, a Ishida o połowę mniej, jednak nie mógł mieć żadnej pewności czy tak będzie.

Szarża Kobayakawy Hideakiego zmiotła resztki oddziałów Otanich, potem wsparty siłami zdrajców Wakizaki, Kuchiki, Ogawy i Akazy uderzył na pozycje Ukity Hideie i Konishiego Yukinagi. W przeciwieństwie do Otani Yoshitsugu ani Yukinaga, ani Hideie, nie spodziewali się zdrady i nie przygotowywali obrony przed nagłym atakiem na tyły. Oczywiście zaraz po ataku na Otanich w szeregach armii Zachodu rozeszła się wiadomość o zdradzie wywołując ogromny niepokój i zamieszanie. Nagle armia lojalistów została wzięta w kleszcze, linie Mitsunariego zaczęły się rozpadać. Hideie przyrzekł osobiście zdiąć głowę Kobayakawie jeszcze na polu bitwy. Odwrócił się, by spróbować przebić się przez swoich ludzi do miejsca, w którym walczyli ludzie Hideakiego, jednak jego porucznicy powstrzymali go i odprowadzili na tyły w bezpieczne miejsce. Walka Ukity dobiegła końca, był utalentowanym generałem, ale siły jakimi dysponował nie dorównywały wschodnim, które uderzyły na pozycje jego i Konishiego Yukinagi. Ruszył na północ przebijając się w desperackim odwrocie w kierunku góry Ibuki, jego śladem podążył Konishi Yukinaga. Kampania Sekigahary zbliżała się do krwawego finału.

Po bitwie Hideie został skazany na śmierć, wyrok został zmieniony na przymusowe wstąpienie do kapłańskiego stanu i wygnanie. Zmarł w wieku ponad 90 lat, jako najstarszy i ostatni z generałów Sekigahary.

Kiedy Hideaki rozpoczął zdradziecką szarżę Shimazu Yoshihiro nadal tkwił na swojej pozycji. Kilka tygodni wcześniej skończył swój 65 rok życia. Był jednym z najzdolniejszych generałów okresu Sengoku, nie znał pojęcia strachu. Walcząc w koreańskich kampaniach zyskał przydomek Demon Shimazu. Miał tylko 1,5 tys. ludzi, jego starszy brat był w Satsumie, odmówił przysłania wzmocnienia, nie chciał się mieszać do centralnej polityki. Dzień wcześniej na naradzie wojennej Mitsunari głęboko zranił jego dumę, urażony  przez całą bitwę ignorował wezwania Ishidy i wstrzymywał się z wejściem do walki. Widząc, że Kobayakawa przeszedł na stronę Wschodu zdecydował, że pora zacząć działać. Jednak było na to za późno, jego niewielkie siły zostały nagle otoczone przez oddziały Tokugawy i Yoshihiro, odcięto mu możliwość ucieczki, wydawało się, że znalazł się w sytuacji bez wyjścia. To co zrobił uważa się za jedną z najsłynniejszych ucieczek w historii Japonii. Mógł spróbować się przebić przez słabsze odcinki okrążenia, ale niespodziewanie rozkazał swoim ludziom szarżować prosto na główne siły Tokugawy, 30 tys. wojowników Wschodu. Zdecydowani zginąć samuraje Satsumy ruszyli do ataku. Zaciekłość uderzenia spowodowała, że wbili się w całkowicie zaskoczone szeregi Tokugawy, które otworzyły się pozwalając szarżującym samurajom Shimazu przejść między nimi, tuż obok Ieyasu i jego przybocznej straży. Wojownicy Wschodu usunęli się z drogi szarżujących, ale nie mieli zamiaru pozwolić ujść im z życiem. Żeby ochronić swoje tyły i kupić czas dla ucieczki Yoshihiro zostawił za sobą grupę strzelców, którzy mieli przywitać kulami jeźdźców Wschodu i związać ich walką. Plan nie powiódł się, straceńcy nie zdążyli sformować planowanego szyku, oddali jedną salwę i szybko zostali rozniesieni.

Yoshihira nie zdążył oderwać się od pościgu i teraz czekała jego samurajów najgorsza przeprawa, uderzyli na nich syn Tokugawy Matsudaira Tadamasa i dwóch Niebiańskich Królów Tokugawy Honda Tadakatsu i Li Naomasa. Atak Czerwonych Diabłów był szczególnie agresywny i brutalny, zabili wielu samurajów Satsumy. Wojownicy Yoshihiro zaciekle odpierali ataki, zranili Matsudairę Tadayoshiego i Hondę Tadakatsu. W pewnej chwili w pobliżu otoczonych pojawił się sam Naomasa na białym koniu, w swojej szkarłatnej zbroi i wydał rozkaz zastrzelenia Yoshihiro. Właśnie wtedy samuraj Satsumy Kashiwagi Gendo wycelował w niego i wystrzelił, kula trafiła Naomasę w ramię i strąciła z konia. Ciężkie zranienie dowódcy zaszokowało jego ludzi, Czerwone Diabły wycofały się zabierając swojego postrzelonego Lorda. Jeden celny strzał samuraja Kashiwagi Gendo pozwolił Yoshihiro i niedobitkom z jego piętnastu setek wojowników ujść z życiem. Ponoć samobójczą szarżę przeżyło kilkuset wojowników Satsumy. Li Naomasa zmarł 18 miesięcy później, w wieku 42 lat, jego śmierć przypisano ranom, które otrzymał pod Sekigaharą.

Zamek Odawara

Lata 1585-1598.   Sojusz wielkich, Tokugawa urasta do drugiej potęgi w Japonii

 

Wiosną Tokugawa udał się do Osaki, zawarto sojusz, Ieyasu złożył przysięgę, że nie będzie występował przeciw Hideyoshiemu. Elementem sojuszu miało być małżeństwo Ieyasu z Asahi no Katą, siostrą Hideyoshiego. Istniał jednak poważny problem, Asahi miała męża Saji Hyuga no Kami. Znów dało znać o sobie poczucie obowiązku, kodeks honorowy i zwyczaje nieznane Europejczykom. Gdy Hideyoshi dał do zrozumienia, że zależy mu na ślubie siostry z Tokugawą, jej mąż wybrał honorowe wyjście i popełnił seppuku. Nie chciał być przeszkodą w politycznie ważnym małżeństwie. W ramach porozumienia Hideyoshi adaptował Ogimaru, drugiego syna Ieyasu, znanego też jako Yuki Hideyasu.

 

Przez kilka lat Tokugawa nie brał udziału w przedsięwzięciach podporządkowywania klanów Japonii przez Hideyoshiego. Nie uczestniczył w inwazjach na Shikoku w 1585 roku i na Kyushu w latach 1586-1587. Polityka Hideyoshiego była prosta, narzucał niezależnym daimyo wasalstwo, jeżeli mu się sprzeciwiali niszczył ich.

 

U schyłku lat osiemdziesiątych szesnastego stulecia niemal cały kraj poddał się władzy Hideyoshiego, jedynie daleka północ opierała się. Dwa sprzymierzone klany Date i Go Hojo odmawiały uznania zwierzchnictwa. Głową rodziny Date był Masamune, syn Terumune. Kontrolowali prowincje Dewa i Mutsu. Głową rodziny Go Hojo był zięć Takedy Shingena Hojo Ujimasa, rodową domeną była prowincja Sagami, siedzibą zamek Odawara. Go Hojo nie mieli nic wspólnego z klanem Hojo okresu Kamakura. Oprócz Sagami kontrolowali jeszcze siedem przyległych prowincji Kanto.

 

W 1589 roku Hideyoshi nakazał Ujimasie złożyć hołd i poddać się jego władzy. Hojo odmówili wydając na siebie wyrok. Hideyoshi poprosił o pomoc Tokugawę. Ieyasu przyjaźnił się z Ujimasą, byli sojusznikami, jednak wsparł Hideyoshiego. Zapewne mógł mu odmówić, ale łączył go z Hideyoshim układ zawarty po kampanii Komaki i Nagakute. Pakt mógł złamać, ale wiedział że jego klan będzie następnym którego najedzie ponad 100 tys. wojowników Hideyoshiego. Dołączył do niego na czele 30 tys. ludzi. Wezwanie do udziału w kampanii otrzymał także Date Masamune, była to dla niego ostatnia szansa uznania zwierzchnictwa Hideyoshiego przed atakiem na jego ziemie. Zwlekał przez pewien czas z odpowiedzią, ale w końcu potwierdził swój udział.

 

W 1590 roku Hideyoshi zaatakował Sagami. Część sił rozpoczęła oblężenie kilku przygranicznych zamków. Główne siły pod dowództwem Hideyoshiego i Tokugawy przystąpiły do oblężenia Odawary, zamku Ujimasy. Nie szturmowano, odcięto drogi dostaw, czekano aż obrońcom skończą się zapasy. Date Masamune zdążał do Sagami ze swoimi wojskami ale ociągał się, wysyłał informacje o wymyślonych problemach które spowalniały jego marsz. Być może grał na zwłokę licząc, że Ujimasa zwycięży. Oblężenie rozpoczęło się w maju, zakończyło się 4 sierpnia. Straty stron były znikome. Po poddaniu się Hojo Ujimasa i jego brat Ujiteru popełnili seppuku. Zakończyło to praktycznie historię klanu Go Hojo sięgającą 1430 roku.

 

W obliczu klęski Hojo Ujimasa ułożył wiersz honorowej śmierci samuraja :

 

Jesienny wieczorny wietrze

rozwiej chmury gromadzące się nad czystym światłem księżyca,

rozwiej mgły zasnuwające nasz umysł.

Teraz odchodzimy,

cóż, co myśleć o tym?

Z nieba przybyliśmy,

a teraz możemy powrócić.

To przynajmniej jeden punkt widzenia.

© 2015 - 2025  |  All Rights Reserved | © Krzysztof Pietrek | Wszelkie prawa zastrzeżone

dannoura1185@op.pl