Powrót Inwazje Mongolskie 1274 i 1281

Niezależnie od prawdy o zakończeniu pierwszej inwazji, czy przerwał ją tajfun czy nie, operacja nie została uznana za porażkę Khubilai Chana. Może to wynikać z faktu, że wszystko co zamierzano zostało osiągnięte. Jednak skutki jej poważnie nadszarpnęły potencjał Korei, ówczesnego państwa Goryeo. Ocalałe okręty przybiły do portu Gaeseong, stolicy królestwa Goryeo, przyszłego Joseon. Przywieziono 200 japońskich jeńców, przedstawiono ich królowi. Dowódcy mongolscy wrócili do Pekinu w 1275 roku, tuż za nimi przybył koreański generał Kim, który przywiózł list od króla koreańskiego wzywający do pokoju i stworzenia Korei możliwości odzyskania sił i wyleczenia ran. Wysokie podatki, wojskowa próba zamachu stanu w 1270 roku, która przerodziła się w trwające niemal trzy lata powstanie, zwane Rebelią Trzech Patroli, budowa floty dla Mongołów i w końcu sama inwazja przyniosła koreańskiej gospodarce ogromne szkody. Królestwo Goryeo potrzebowało czasu dla odbudowania swojego potencjału.

Reakcja Khubilai Chana na przebieg pierwszej inwazji nie jest znana. Może nawet nie został w pełni poinformowany o rozmiarach strat, w każdym razie nie porzucił planów podbicia Japonii. W lutym 1275 roku wysłał nowe poselstwo do Japonii. Wysłannicy musieli bardzo obawiać się misji jaką im powierzono ponieważ podróż do Dazaifu zajęła im aż dwa miesiące. Stamtąd zawieziono ich pod uzbrojoną eskortą do Kamakury. Po wysłuchaniu żądań Chana i przekazaniu listu ścięto posłów na pobliskiej wyspie Enoshima, a głowy wystawiono na publiczny widok. Decyzja o zabiciu posłów zapadła w bakufu, dwór cesarski poinformowano o tym kilka miesięcy później.

INWAZJE MONGOLSKIE SZEŚĆ LAT POKOJU 1275-1280

Ołtarz symbolizujący ścięcie mongolskich posłów w świątyni Enoshima.

 

Khubilai Chan dowiedział się o śmierci swoich posłów po kilku latach. Czekając na ich powrót był przekonany, że pierwszy pokaz siły tak przeraził Japończyków, że teraz złożą mu hołd. Postanowił jednak rozpocząć przygotowania do kolejnej wyprawy, koreański król otrzymał rozkaz rozpoczęcia budowy nowej floty. Wkrótce jednak rozkaz cofnięto, być może pod wpływem apeli władcy królestwa Goryeo. Kubilaj Chan zdał sobie sprawę, że Korea jest zbyt wyniszczona wojną domową i musi się odbudować zanim będzie mógł liczyć na jej potencjał. Doświadczeni doradcy wyraźnie to dostrzegli i przekonali go do odłożenia nowej wyprawy wojennej. Na chwilę przestał myśleć o Japonii i skoncentrował się na lokalnym problemie południowych Chin i Południowej Dynastii Song, z którą walczył z przerwami odkąd został Wielkim Chanem. W 1271 ogłosił założenie nowej dynastii Yuan. W 1279 roku wojska mongolskie dokonały ataku na południową część Chin. W obliczu klęski cesarz Zhao Bing popełnił samobójstwo, całe Chiny na 90 lat znalazły się pod panowaniem dynastii mongolskiej Yuan.

 

Kamakura była przekonana o nieuchronności kolejnej inwazji Mongołów. Sześć lat pokoju wykorzystano na staranne przygotowania do obrony oparte na doświadczeniach 1274 roku. Nie zaniedbano przygotowań religijnych, nasilono modlitwy do opiekuńczych bóstw kami, odbudowano świątynię Hachimana Hakozaki. Dla wzmocnienia ducha walki wasale Gokenin, którzy nie wykazali wystarczającej odwagi i zaangażowania podczas pierwszej inwazji zostali surowo upomniani, natomiast samuraje, którzy wykazali się czynami odwagi w walce z najeźdźcami zostali sowicie nagrodzeni, było ich blisko stu dwudziestu. Powołano straż przybrzeżną, mianowano nowych wasali Gokenin w zachodnich prowincjach Honshu, którzy mieli wesprzeć obrońców Kyushu w razie nowego ataku. Między innymi w 1276 roku Hojo Muneyori, młodszy brat Tokimune, został mianowany Shugo prowincji Nagato. Zaczął tam rekrutować samurajów do swoich oddziałów. Atmosfera napięcia wzrosła, kiedy Japończycy dowiedzieli się o porażce Południowej Dynastii Song.

Jednym z pomysłów, które nigdy nie zostały przeprowadzone, był zaplanowany w 1276 roku atak na Koreę. Miał go przeprowadzić Shoni Tsunesuke, Shugo trzech północnych prowincji Kyushu Hizen, Chikuzen i Chikugo, oraz wysp Iki i Tsushimy. Tamtejsze oddziały miały być wzmocnione kontyngentami z zachodnich prowincji Honshu.

W tym samym 1276 roku rozpoczęto budowę murów obronnych wokół zatoki Hakata, na których miano zatrzymać Mongołów i gnębić ich atakami na skrzydła. W przeważającej części mur był zbudowany z kamieni, kilka odcinków było ziemnymi fortyfikacjami. Miał średnio dwa metry wysokości i dwa szerokości, w niektórych miejscach wysokość dochodziła do trzech metrów. Od strony lądu usypano za nim skarpę po której mogli jeździć konni wojownicy. Kamienną ścianę wzniesiono około pięćdziesiąt metrów od linii brzegu, ciągnęła się na długości 20 kilometrów na wschód i zachód od plaży Hakata. Ponadto w ujściach rzek wpływających do zatoki i spodziewanych miejscach lądowania wbito dużą liczbę kołków, aby utrudnić armii mongolskiej desant. Budowę sfinansowali mieszkańcy Kyushu płacąc specjalnie wprowadzony podatek.

Po zniszczeniu Południowej Dynastii Song Kubilai Chan wezwał przerażonych mieszkańców południowych Chin, regionu Dolnej Jangcy, do budowy okrętów wojennych. Ponadto przeprowadzono rozmowy z dowódcą pokonanej armii Dynastii Song ustalające jej udział w planowanej inwazji. 29 lipca 1279 roku wysłano pięciu emisariuszy z kolejną misję dyplomatyczną, mieli przekazać ostrzeżenie Chana, że jeśli Japonia nie podda się jego woli zostanie spacyfikowana i straszliwie ukarana. Wysłannicy przybyli do Hakaty i podobnie jak ich poprzednicy zostali ścięci. Miesiąc później były urzędnik Dynastii Song dostarczył do Dazaifu pismo z informacją, że Dynastia Song zginęła z rąk Mongołów, a następnym krokiem Chana będzie podbój Japonii.

Jesienią 1280 roku Kubilaj wezwał swoich generałów na naradę, aby omówić plany drugiej inwazji. Zasadnicza różnica między pierwszą i drugą inwazją polegała na tym, że po podboju południa Chin i zniszczeniu dynastii Song armia Chana mogła przeprowadzić atak z dwóch stron, z Korei na zachodnie prowincje Honshu i północne Kyushu, oraz z Chin na zachodnie wybrzeże Kyushu.

© 2015 - 2025  |  All Rights Reserved | © Krzysztof Pietrek | Wszelkie prawa zastrzeżone

dannoura1185@op.pl