Wiadomość o odkryciu spisku dotarła do Katsuyoriego tuż po wkroczeniu jego armii do Mikawy, w pobliżu zamku Asuke zdobytego w 1571 roku przez jego ojca Shingena. Wiedział, że nie zdobędzie Okazaki bez pomocy kogoś wewnątrz zamku. Skierował armię na południowy wschód w kierunku zamku Tsukude. Załogą fortecy dowodził Okudaira Sadamasa. Rodzina Okudaira od dawna była wasalem klanu Matsudaira, ich domeną był obszar Tsukude w centralnej części Mikawy. W czasie swojej ekspansji Takeda Shingen zajął Tsukude i zmusił Sadamasę do złożenia wasalnego hołdu. Żeby umocnić swoją pozycję w Mikawie Shingen kazał tam wybudować zamek który nazwał Furumiya i oddał go Okudairze razem z domeną Tsukude. Forteca kontrolowała szlak komunikacji z Shinano do Okazaki i na południe ku wybrzeżu. Gwarancją sojuszu mieli być żona i młodszy brat Sadamasy, których przekazał Takedzie jako zakładników. Po śmierci Shingena Sadamasa zerwał układ z Takedami i oddał się z powrotem pod opiekę Tokugawy, zmieniono nazwę zamku na Tsukude. W odwecie Takeda Katsuyori kazał ukrzyżować zakładników, w rezultacie Okudaira stał się jego zaciekłym wrogiem. Właśnie dlatego Tokugawa powierzy wkrótce Sadamasie dowództwo garnizonu Nagashino, aby mieć gwarancję, że forteca stawi zdecydowany opór ewentualnemu atakowi Katsuyoriego i nie podda się.
Historia zamku wybudowanego przez ojca i obecność w nim zaciekłego Okudairy Sadamasy źle kojarzyły się Katsuyoriemu, ominął fortecę i ruszył wgłąb Mikawy. Dotarł do zamku Noda nad rzeką Toyo, gdzie ojciec przed dwoma laty otrzymał śmiertelną ranę. Stamtąd ruszył w dół rzeki w kierunku zatoki Mikawa z zamiarem uderzenia na zamek Yoshida. 13 czerwca spalił Nirengi i Ushikubo, dwie małe fortece będące elementami zewnętrznego systemu obrony jego głównego celu. Mając zabezpieczone plecy zbliżył się do Yoshidy. Obroną zamku dowodził Sakai Tadatsugu, dowódca wschodniego skrzydła armii w Mikawie, jeden z najbardziej zaufanych generałów Tokugawy.
Po zbliżeniu się do murów Katsuyori odkrył z ogromnym zaskoczeniem, że w zamku jest Tokugawa Ieyasu. Wiedział, że razem z nim musi być w środku jego elitarna przyboczna gwardia 5 tys zaprawionych w boju samurajów i ashigaru. Tokugawa śledził ruchy armii Takedy w ostatnich dwóch tygodniach i przewidział zamiary Katsuyoriego. Zostawił w Okazaki 7 tys ludzi pod dowództwem swojego syna Nobuyasu i szybko ruszył drogą Tokaido wzmocnić Yoshidę. Sytuacja była podobna do układu sił przed dwoma laty, kiedy Shingen Takeda podszedł pod Hamamatsu w którym była armia Tokugawy. Wtedy Tokugawa wyszedł i starli się w zwycięskiej dla ojca bitwie pod Mikatagaharą. Teraz Katsuyori stał przed zagadką, czy Ieyasu powtórzy swój ruch i stanie do ostatecznej bitwy na otwartym polu, czy też postanowi bronić się w zamku.
Takeda marzył o uderzeniu swoją konnicą na znienawidzonego wroga. Miał przewagę i wierzył w sukces. Początkowo sytuacja rozwijała się obiecująco, małe oddziały garnizonu Tokugawy wyszły do walki z awangardą sił Takedy dowodzoną przez weterana wojen Shingena Yamagatę Masakage. Sześćdziesięcioletni Masakage osobiście poprowadził swoich ludzi do walki, obok siebie miał czterech sprawdzonych w walce samurajów.
Uderzyli na oddział trzydziestu siedmiu samurajów korpusu Hatamoto, elitarnej gwardii Tokugawy, na którego czele stali Mizuno Tadashige, Toda Kazuaki i Watanabe Hanzo, nazywany Hanzo Włócznia. Krótkie starcie wręcz było bardzo honorowe, pikami yari stoczono samotne zażarte pojedynki jeden na jednego, zgodnie ze starożytnymi samurajskimi zasadami. Kilku Gumi-Teppo nie uszanowało tradycji, kula z arkebuza strzaskała prawy łokieć Mizuno Tadashige, ale ten chwycił drzewce yari w lewą rękę i nadal walczył.
Ku rozczarowaniu Katsuyoriego nie był to początek zapowiadający wielką bitwę w polu, ale zwyczajowe starcie harcowników Tokugawy dla pokazania samurajskiej odwagi i odniesienia kolejnej chwały. W pewnej chwili z zamku nadszedł sygnał do przerwania walki i ranny Mizuno Tadashige poprowadził swoich ludzi z powrotem za mury.
Wkrótce stało się jasne, że Tokugawa nie ma zamiaru stawać do otwartej bitwy. Katsuyori uznał, że nie ma sensu wykrwawiać się atakiem na tak silnie obsadzony zamek, w którym konnica nie miała szans pokazać swojej siły. Jego ojciec popełnił taki błąd, co kosztowało go życie. Ponadto długotrwałe oblężenie narażało go na atak odsieczy sił Tokugawy z Okazaki i innych garnizonów.
Katsuyori zdecydował się porzucić Yoshide i poszukać sobie innego celu. Wycofał armię i ruszył z powrotem wzdłuż rzeki Toyo na północ. Sytuacja stawiała go w bardzo złym świetle, czas upływał, nie odniósł żadnych sukcesów, zaczynał tracić twarz przed generałami, którzy ostrzegali go przed bezsensem operacji. Potrzebował jakiegoś znaczącego zwycięstwa, syn wielkiego Tygrysa Kai nie mógł wrócić do domu w atmosferze porażki.
Ominął zamek Noda i drogę wiodącą do Tsukude, jego uwagę przykuł zamek Nagashino, nieduża forteca w widłach zbiegu rzek Taki i Ono (dzisiaj Ure) przechodzących w rzekę Toyo. Dowiedział się, że zamek trzyma mały garnizon, na czele którego Tokugawa niedawno postawił jego znienawidzonego wroga Okudairę Sadamasę. Przejęcie Nagashino dawało kontrolę nad szlakiem do Shinano. Sfrustrowany Katsuyori zobaczył szansę na odzyskanie twarzy i jednocześnie pozbycie się zdrajcy Okudairy. Zdobycie zamku, a tutaj był pewien sukcesu, będzie dobrym zakończeniem kampanii w Mikawie.
16 czerwca 1575 roku armia Takedy Katsuyoriego dotarła pod zamek Nagashino.
Kiedy Takeda Katsuyori ruszył w maju 1575 roku na Mikawę, Oda Nobunaga był w bardzo trudnej sytuacji. Jego siły nadal bezskutecznie oblegały fanatyków ligi Ikko-Ikki w Ishijama Honganji na zachodzie. Z tamtej strony wciąż groziło mu ogromne niebezpieczeństwo, klan Mori otwarcie wspierał obleganych mnichów, większość daimyo zachodniego regionu Chugoku, wysp Shikoku i Kyushu była również wrogo nastawiona.
Na wschodzie klan Takeda otwarcie atakował jego tereny, najpierw Shingen odebrał mu zamek Iwamura w południowo wschodnim narożniku prowincji Mino, potem stracił na rzecz Katsuyoriego zamek Akechi na północnym wschodzie Mino. Zagrożenie ze wschodu dramatycznie wzrosło kiedy Katsuyori wszedł na ziemie Tokugawy do Totomi i zdobył zamek Takatenjin, a rok później ruszył na Mikawę z zamiarem przejęcia jej stolicy Okazaki. Największy sojusznik Ody, który miał być buforem zabezpieczającym wschodnią flankę, znalazł się w rozpaczliwej sytuacji. Tokugawa nie zamierzał samotnie oddać życia i stracić wszystko co zdobył z takim trudem, jedynym wyjściem dla niego było zawarcie pokoju i sojuszu z Takedą. Nie krył tego, lojalnie ostrzegł Odę, jeśli nie otrzyma znaczącego wsparcia przejdzie na stronę jego wrogów.
Nobunaga musiał zareagować w swoim żywotnym interesie. Skuteczne wsparcie blokowało przejęcie sojusznika przez Takedę, jednocześnie dawało ogromną szansę na zadanie wspólnie z Tokugawą miażdżącego ciosu największemu wrogowi, który wychylił się ze swoimi głównymi siłami z bezpiecznej osłony gór rodzinnej prowincji Kai. Zrobił więc to co nakazywał rozsądek, poprowadził 30 tys ludzi w kierunku Mikawy.
W poprzednim starciu, dwa lata wcześniej pod Mikatagaharą, nie dali rady jeździe i doświadczeniu Shingena. Teraz miał mieć do czynienia z zapalczywym Katsuyorim.
KAMPANIA TAKEDY KATSUYORIEGO
30 maja 1575 Takeda Katsuyori wyprowadził oddziały z jego ufortyfikowanej kwatery głównej Tsutsujigasaki w Kofu. Dzień wcześniej przypadała rocznica śmierci Shingena, w sanktuarium ojca odprawiono buddyjski zwyczajowy rytuał. Zadbano o bardzo uroczystą oprawę wyjazdu na wojnę, nad Katsuyorim powiewały trzy najcenniejsze sztandary klanu Takeda, dwa czerwone poświęcone Kami świątyni Suwa Myojin w prowincji Shinano i wielki błękitny z cytatem z traktatu chińskiego autorytetu wojskowej strategii Sun Zi, który stał się z mottem Takedów : Szybki jak wiatr, cichy jak las, zwyciężaj jak ogień, bądź stabilny jak góra.
Atak Takedy Katsuyoriego na Mikawę miał być kontynuacją kampanii Shingena rozpoczętej w 1572 roku i zakończonej niefortunną śmiercią Tygrysa Kai. Ambicją Katsuyoriego było pokazanie, że jest godnym sławy następcą ojca. Wobec wojny toczonej w tym czasie na północy z Uesugi Kenshinem starzy doświadczeni generałowie zdecydowanie odradzali rozpoczynanie ataku na Tokugawę, zalecali cierpliwość i ostrożność.
Katsuyori był jednak przekonany, że dobrze przygotował inwazję. Jego asem w rękawie był zdrajca w zamku Okazaki, bardzo wysoki urzędnik administracji Oga Yashiro. Miał być dosłownie kluczem do zwycięstwa. Zajmował się finansami prowincji, mówiono, że słońce nie mogło wzejść bez uprzedniego zezwolenia Ogi Yashiro. W 1575 roku szpiedzy Katsuyoriego skorumpowali go, w efekcie zobowiązał się, że otworzy bramy Okazaki ludziom Takedy. Garnizonem zamku dowodził syn Tokugawy Nobuyasu, sam Tokugawa był wówczas w Hamamatsu, w Totomi. Zdobycie jego rodowej stolicy było by równoznaczne z upadkiem wiekowego rodu Matsudaira.
Kiedy Takeda Katsuyori wkraczał do Mikawy odkryto spisek, Oga Yashiro został schwytany. Jako przestrogę dla innych wymierzono mu karę śmierci poprzez odcięcie głowy bambusową piłą. Zakopano zdrajcę nieco powyżej karku, z ziemi wystawała szyja z głową nad dwoma deskami w formie dyb. Obok powieszono bambusowa piłę, potem zachęcano przechodniów do podcinania szyi. Wielu ludzi wzięło udział w egzekucji zdrajcy, Oga Yashiro zmarł po siedmiu dniach powolnej agonii.
KAMPANIA TAKEDY KATSUYORIEGO 30.05 - 16.06.1575 ROKU.
© 2015 - 2025 | All Rights Reserved | © Krzysztof Pietrek | Wszelkie prawa zastrzeżone
dannoura1185@op.pl